W moim przypadku przetestowałem bardzo dużo popularnych romów które wyszły na gb. I za każdym razem byłem zawiedziony, a to czegoś brakowało, a to się coś przycinało, a to brzydko wyglądał 🙂 No i zdecydowałem się na odważny jak na moje możliwości krok - cyana. Szczerze przyznam, że z niecierpliwością będę czekał na wydanie stable, bo jak dla mnie obecne wersje nightly, choć sprawne, nie dają rady w moim codziennym użytkowaniu. W każdym razie cyanogen ma ogromny potencjał i wszystko co do tej pory używałem wymięka (a to dopiero nightly!)
Gdyby nie to, to byłby mój nr 1, ale w tej sytuacji spróbowałem darky's final 10.1, bo nie dawno wyszedł - no i tutaj zostaje. Tak jak wcześniej przy froyo wygrał darky 9.5 tak teraz w moim przypadku znów wygrywa - z zastrzeżeniem cyana, na którego czekam...