Ostatnio nagrałem koncert i się załamałem, obraz super, dźwięk to jakaś padaka, jedno wielkie charczenie 🙁
To chyba nie do końca jest czułość, bo ostatnio nagrywałem próbę zespołu za pomocą RecForge i obniżyłem czułość chyba o 15db i taka sama kupa 🙁
Czy rozwiązaniem jest tylko taki mikrofonik ? Czuję że Sony zachowuje się jak Apple z dodatkowymi akcesoriami zamiast fabrycznie zrobić porządny mikrofon w słuchawce. Jest jakiś zamiennik, czy tylko taki stereofoniczny majk za 130 zł ? Dzięki za odp.