Masz rację, jednak aparat w telefonie powinien według mnie dawać maksymalne osiągi dla laika.
Aparat każdy powinien robić takie zdjęcie jakiego zarządał użytkownik.
Teraz zaczynasz sugerować, że telefon powinien zgadnąć co masz na myśli.
Jeśli się uparłeś, że chcesz najciemniejszy kąt w domu fotografować to aparat tak ustawił parametry żeby ten kąt wyszedł poprawnie. A że reszta wyszła gorzej to już raczej pretensje to fizyki. Trzeba mu było ładnie palcem pokazać co chciałeś.
po coś jest tryb automatyczny, prawda?
Owszem, po coś jest. Ale podstawy to już niestety znać trzeba.
Wybór w jednym tryby centralnego a w drugim matrycowego jest śmieszny.
Automat to może dobrać parametry do tego co chcesz ale nie zgadnie co chcesz.
Zresztą obydwa zdjęcia zrobione są automatem.
Gdyby nie to, powiedziałbyś, że SGS robi za ciemne fotki.
Trzeba mu było zmienić tryb pomiaru światła albo wskazać odpowiednie miejsce w kadrze.
Widzę, że uparcie będziesz teraz bronił swojej, obalonej już tezy.
Tylko nie dopisuj, że aparat powinien zgadnąć co chcesz fotografować i w ogóle zgadnąć jak kadr ma wyglądać.
Tu i tak Samsung zaszalał w opcjach i pozwala takim laikom zrobić więcej niż inne aparaty. A to, że zawsze go ktoś pokona to już życie.
Jestem tylko użytkownikiem i nie muszę się znać na tych wszystkich ISO, ekspozycjach itd.
Ale ciągnąć wątek obnażający swoją niewiedzę to musisz?
Skoro wiesz, że nie masz pojęcia o zdjęciach to po co je robisz a tym bardziej oceniasz?
Jak możesz ocenić aparat nie mając pojęcia o fotografii (nawet nie znając podstaw).
Jak mam dwa aparaty, które są wyposażone w tryb automatycznej regulacji parametrów
No to z nich korzystaj, z tych automatycznych parametrów. Pomiar centralno ważony to nie jest automat.
A po drugie jakoś nie wydaje mi się, żeby zmiana na Samsungu ISO z 800 na 125 cokolwiek poprawiła, szczególnie nie mając do dyspozycji statywu.
Nie ośmieszaj się przynajmniej.
Przyjmij do wiadomości to co inni napisali a nie brnij z uporem na pole minowe. Teraz chcesz udowodnić, że wszyscy się mylą?
PS: Na koniec mam bardzo poważną radę. Albo się poucz, albo nigdy nie sięgaj po żadną lustrzankę. Tam to dopiero miałbyś na co narzekać.