Jakiś czas temu w naszej kochanej Biedrze była promocja na słuchawki nauszne Philips. Zaciekawiłem się i postanowiłem je porównać z moimi Senheiserami HD 202, a jest to konkurent używany nawet przez DJów.
Testowane dla dobrego wyniku na Sony IC Recorder
Walkę czas zacząć!
1. Jakość dźwięku:
Ciężko stwierdzić które lepsze-wbrew pozorom Philipsy dorównują Senheiserom. Dźwięk jest krystalicznie czysty, podbicie basu mocne, idealnie komponujące się z nim.
Tutaj mamy remis.
2. Design:
Cóż powiedzieć-Senheiser to typowo DJski styl. Mimo że na opakowaniu tych drugich pisze "DJ Design", to odbiega to raczej od standardu.
Punkt dla Senheisera.
3. Wygłuszenie:
Wadą Philipsów są zbyt małe poduszki-nie zakrywają całych uszu, przez co wygłuszenie spada. Senheiser natomiast zakrywa całe ucho z marginesem.
Kolejny punkt dla Senheisera.
4. Wygoda:
Bezsprzecznie wygrywają Senheisery-nie spadają z głowy i mają dłuższy, 5 metrowy kabel. (Philipsy 1,5 m)
5. Cena:
Łatwo się domyślić. Wygrywają Philipsy z ceną 30 zł. (Senheiser 100-200 zł)
PODSUMOWANIE: Wygrywa Senheiser, jednak osobom z mniejszym budżetem i nie będących DJami (jak ja) mogę polecić Philipsy jako tańszą alternatywę.
P.S. I tak ich nie kupicie bo promocja się skończyła 😃. Porównanie ma charakter informacyjny i nie stanowi oferty w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Wysłane z czarnego i odchudzonego Desire Z ze SlimBean 4.2.2