Zastrzegam- założenie całego wyliczenia jest takie, że dobrze zrozumiałem tabelki oferty.
Z tego do wyciekło w cennikach na ##### w przedłużeniówce rozsądnym rozwiązaniem wydaje się wziąć abonament BEZ telefonu na 18 miesięcy, odżałować kasę i kupić nówkę w sklepie - może nie hi-end ale taką uczciwą porządną klasę średnią (SGS1, Desire S, LgP970) i już.
Jak podsumujemy, jesteśmy do przodu, tel. nie był droższy niż w odpowiednim abonamencie (Rodzina 60/80 podstawowa) a do tego mamy nielimitowany T-mobile na całą umowę (dla mnie to akurat podstawa), internet (z lejkiem, ale zawsze), oraz 360/600 min za pół abonamentu (39/49PLN).
Jak łatwo policzyć kupno podobnego telefonu, w takim abonamencie nie kalkuluje się.
Primo: bo mamy 24 mies. umowy,
Secundo: bo nielimitowany T-mobile jest na 6 miesięcy tylko,
Tertio:bo dopłacając do umowy odpowiednio 720PLN/1200PLN (!) - (to różnica między opcja z tel. i bez telefonu) i tak musimy kupić tel. w przykładzie SGS1 za zawyżona cenę 1049 lub 899, LG 899/599
Zatem wychodzi mi, że T-mobile liczy sobie za SGS 1 - 1769/2099 zeta! , za Lg P970 - 1620/1800 zeta ! i jeszcze mam połowę opcji z oferty abonamentowej (np. okrojony nielimitowany T-mobile) - a to barbarzyństwo.
Zatem abonamenty TAK, bo fajne są (dla przedłużających), z telefonem - NIE.