Do mnie przylecial w pazdzierniku LG g2 f320 kupiony za 105 dolara (kurs 3,68) Co wyszlo mi troche okolo 400zl.
Roznice w stosunku do ld d820:
tylna klapa jest wyjmowania (na zatrzaski) wiec proponuje zainwerstowac w case ochrony, bo przy upadku ktorys z zatrzaskow moze sie ulamalamac i teleon zaczyna skrzypic (mialem to w motce mot g)
Z racje, ze klapka jest zdejmowana to mozna zmienic baterie, sam teaz zaluje ze nie kupilem w zestawie dlugiej baterii za doplata 8$ - to jednak przydatna rzecz.
Bateria ma pojemnosc 2610maH vs 3000mah (lg g2 802). Wiec tym bardziej przydalaby sie druga. Telefon ma 32gb pamieciu wbudowanej (to jz spokonie jest wystarczajaca spokojnie iloscia), jednak monza go rozszerzec o karte sd 64gb -WOW.
NIe ma radia, i uwazam ze takiejs pi****l ze kereanska telelewizja dziala na nim w polsce.
Pzred zmiana romu koreanskiego ten telefon zupelnie nie nadawal sie do codziennego uzytku. Dopiero po graniu roznych ROMow zdecydowalem sie ostatecznie na cm12.1 i zamierzma juz z nim pozostac,gdyz jest BARDZO responsywny (cloudy to przy nim kobyla). Zarowno zasieg gsm i 3d sie poprawily, i przede wsztystkim LTE dziala normalnie. N cloudy dzialal chimarzscie - raz byl, raz nie.
Acha na alliexpress oryginalne baterie do tego telfonu kosztuja 7-$ shipping free. Sam nie wiem czy sobie takiej nie sprawic.
Nie wiem ile dolar kosztuje teraz (ale chyba wiecej), ale za 405 to naprawde genialny zakup, oczywiscie tylko dla ludzi, ktorzy nie boja sie grzebac w sofcie.
Ppo poprzesiadce z moto g, za ktora dalem 600, mam wrazenie ze przesiadlcem z mid-encu na high-end. Ronice nie od opisania.