Weź go wpierw podłącz do zasilacza/komputera na kilka godzin.
Po prostu go głęboko rozładowałeś i przy włączaniu najpewniej wbudowane zabezpieczenie nie pozwala na włączenie (zaczynasz go obciążać, chwilowo spada napięcie na zaciskach i wyłącza, po czym napięcie rośnie ponieważ ogniwo jest w stanie obciążenia jałowego).
To nie jest tak jak w starych Nokiach, Sony Ericssonach czy innych temu podobnych że się rozładował chwilę można było odczekać telefon mógł podziałać z pół godziny do trzech jak się miało szczęście. Te telefony jak chcą to biorą dużo, a jak się zatroszczyć i ich nie ruszać to potrafią nawet tydzień czy dwa czuwać.