HTC Sync i inne aplikacje nie radzą sobie z Windowsem 7, w którym standardowo nie ma już OutlookExpresa i książki adresowej. W nowej odsłonie można sobie pobrać Outlooka, który występuje pod nazwą "Poczta usługi Windows Live". W ramach tego pakietu jest Kalendarz i Kontakty. I teraz dokładniej:
W Viście kontakty były przechowywane w folderze użytkownika i w podfolderze Kontakty. Korzystając z HTC Sync i innych standardowych programów synchronizacji, możemy synchronizować po staremu. ALE jeśli zainstalujemy tego nowego Outlooka "Poczta usługi Windows Live", tworzy nam się nowa książka adresowa (jednorazowy import kontaktów ze "starego" folderu Kontakty) i nowy kalendarz. Niestety, ta nowa książka kontaktów i nowy kalendarz NIE SĄ WIDOCZNE przez programy do synchronizacji, które widzą tylko stary folder Kontaktów, już nie wykrozystywany przez program Poczty, a kalendarza w ogóle nie widzi. A więc mamy dwie książki adresowe: starą w folderze [user]/Kontakty, która nie jest wykorzystywana przez klienta poczty oraz nową, zaimplementowaną w pakiecie Live wraz z Pocztą i Kalendarzem.
Problem rozwiązałaby możliwość synchronizacji kontaktów tak, jak to się dzieje z kontaktami Google, czyli program do syn Tym chronizacji łączy się z naszym zdalnym kontem Windows Live i synchronizuje w ten sposób kontakty usługi Windows Live (a więc te, które widzi Win7 i jego nowy "Outlook").
Dlatego reasumując - HTC Sync jest bezużyteczny dla posiadaczy Win7 bo uniemożliwia synchronizację kalendarza i tylko częściowo rozwiązuje kwestię kontaktów, w dodatku stosując sposób, z którego Microsoft się wycofało.
W zastosowaniach biznesowych zmusza nas to do zakupu pełnego Outlooka albo korzystanie tylko z kontaktów Google, ułomnych chociażby z powodu braku podziału na imię, nazwisko czy niezgodność rozmiaru obrazka przyporządkowanego kontaktowi (w Google mały rozmiar, w telefonie 250x250 pix)