Mam nadzieję, że nie. W takiej sytuacji HTC bardzo by mnie zawiodło...
Tak, ale niestety obserwując jak się zbierają do pierwszego updatea można mieć pewne wątpliwości czy dalej wszystko będzie szło gładko. Mam nadzieję, że nie będzie powodów do obaw, ale nigdy nie wiadomo. Firma wypuściła już produkt, zarobiła, więc zajmuje się kolejnymi, no bo kto w sumie będzie płacił ich programistom, żeby za free dawali nam kolejne updatey? Niby powinno im zależeć, żeby utrzymać klientów, ale…
Wg mnie dobrze by było, gdyby uznali, że nie chcą dalej wypuszczać aktualizacji, żeby chociaż upublicznili najważniejsze części kodu, dzięki którym maniacy z forum htcpedia i temu podobnych mogliby wypiekać lepiej działające systemy.
Wracając do wątku głównego: wydaje mi się, że Android ogólnie trochę cierpi ze względu VMa, którego używa, a który nie ma włączonego JITa. Z tego co wiem jest (od wersji 2.0), ale nie jest on standardowo odpalony, bo najprawdopodobniej nie jest jeszcze dopracowany. Nie oszukujmy się, ale każda kolejna warstwa abstrakcji musi mieć wpływ na ogólną szybkość działania systemu. Owszem programuje się wygodnie, ale zawsze implementacja na niższym poziomie będzie chociażby minimalnie wyprzedzać VMy. iPhone na przykład, oprócz tego, że używa objective-c to jeszcze używa go bez GC, a to w przypadku Androida potrafi być bólem. ;-)
Pozdrawiam.