Ech.............. A pozwolisz, że skończę poziom kolejnej grze?
---------- Post dołączono o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:44 ----------
Sęk w tym, że piszesz coś dla samego pisania. W gry gram, portali społecznościowych używam. Jakbyś umiał czytać, to przeczytałbyś, że odinstalowałem Fejs-syf z telefonu, co nie znaczy, że go nie używam. Gram w gry, które niestety dużo wymagają, jak na przykład Ingress, Dead Trigger wszystkich wersji, a przelotnie były w moim telefonie (dla sprawdzenia) GTA, jakieś sieciówki i jeszcze coś tam, nie pamiętam. Problem polega na tym, że... u mnie nie ma z tym problemu. Jak to ktoś napisał wyżej... gry działają. Domyślam się dlaczego: otóż, w telefonie mam tylko to co powinno być w nim. Serio, żadnych optymalizerów, task killerów, zbędnych dodatków, upiększaczy, itd. To najprościej rzecz ujmując, jak z komputerem. Świeży system, po instalacji, gry śmigają, aż miło. Im więcej napchasz w kompie (świadomie lub nie) wtyczek, programów, winoptimizerów i innego syfu... tym paradoksalnie ten komp zaczyna obniżać swoją wydolność. I telefon w niczym się pod tym względem nie różni. Pytasz
Dlaczego musisz być taki?!
Bo taka jest prawda, jak napisałem. Owszem... można coś tam podkręcić, wyregulować, ustawić, itd. Ale to jest oszukiwanie siebie, że telefon robi się jeszcze bardziej "zaje" niż jest. Sztuką jest nie podkręcać go, by był "zaje".
😉