Zwiększanie prądu ładowania nic nie da, bo i tak telefon sobie dobiera odpowiednie natężenie. Możesz podpiąć źródło prądu 5V 1000A a i tak motka będzie się ładować tak długo jak powiedzmy na ładowarce 1,5A czy 2A. Osobiście uważam, że dla telefonu i baterii najbardziej optymalne są ładowarki około 1A, bo i czas ładowania nie jest tak długi jak np. na 500mA, a sam prąd ładowania nie jest na tyle duży, żeby skracał żywotność ogniwa.
Jeśli mogę coś doradzić, to najlepiej kupić ładowarkę o prądzie ładowania w zakresie 0,8 - 1,5A wyprodukowaną przez znanego producenta, bo tylko to gwarantuje nam utrzymywanie parametrów ładowania zgodnych z wymogami telefonu. Sam ładuję motkę ładowarkami od samsunga i htc i wszystko jest ok, w aucie mam od sony 1,2 A (przydaje się mocniejsza, bo jednak telefon z włączoną navi też ma większe zapotrzebowanie niż gdy leży na biurku w domu). Wyleczyłem się ze wszystkich badziewnych ładowarek, które to miały niby 2A, a nie potrafiły doładować telefonu, gdy w aucie miałem odpaloną nawigację.