Czy istnieje sposób PRAWDZIWEJ ochrony klienta email hasłem?
Jestem nową użytkowniczką androida i ogromnie zdziwiła mnie następująca rzecz:
Wszystkie znane mi dostępne aplikacje-klienty email zapamiętują hasło do konta emailowego i logują się do niego automatycznie po uruchomieniu. Podobnie robi aplikacja gadu-gadu. (Jedynie w aplikacji skype można ustawić brak zapamiętywania hasła.)
Jest to gigantyczna dziura w bezpieczeństwie! Jeśli złodziej ukradnie mój telefon, to będzie mógł przeczytać moje emaile i używać mojego konta gg.
Ludzie zgłaszają ten problem na różnych forach, ale wszystkie znalezione przeze mnie rozwiązania są GŁUPIE:
1. Zabezpieczyć ekran telefonu zygzakiem, pinem lub hasłem literowym.
Ale:
- Zygzak jest najłatwiejszy w obsłudze, lecz ma najmniej możliwych kombinacji.
- Pin może być albo krótki, czyli mniej bezpieczny od oryginalnego hasła konta email, albo długi czyli uciążliwy we wprowadzaniu przy każdym odblokowywaniu ekranu.
- Hasło literowe jest jeszcze bardziej uciążliwe we wprowadzaniu, bo klawiatura dotykowa jest niewygodna i można zrobić błąd w haśle.
- Z tego co czytałam, jest prosty sposób na obejście blokady ekranu, więc tak czy owak te zabezpieczenia są o kant d. rozbić.
2. Zainstalować jedną z wielu dostępnych aplikacji, które powodują żądanie hasła przy uruchamianiu innych wyznaczonych aplikacji.
Ale:
- Złodziej może ją po prostu odinstalować!!!
- Nie ma sposobu opatrzenia hasłem samej procedury deinstalacji.
- Może można by opatrzeć hasłem aplikacje "Ustawienia" i "Menedżer zadań", ale wcale nie jestem pewna, czy nie ma jeszcze innego dojścia do procedury deinstalacji poza tymi aplikacjami.
- Tak czy owak można ją zabić killerem aplikacji.
- Oczywiście możemy opatrzeć hasłem też killera, ale jeśli go często używamy do ręcznego ubijania procesów, to wpisywanie hasła za każdym razem jest uciążliwe.
Albo jako świeżak nie zauważyłam czegoś istotnego, albo mamy kolosalny problem.
Bardzo proszę o komentarze i sugestie, co można zrobić z tym fantem.