No to dzisiaj postanowiłem umyć Z3 pod kranem, no i po umyciu okazało się że zaparowało oczko aparatu i lampy błyskowej po 5 minutach telefon zaczął głupieć, załączał się sam aparat i robił sobie zdjęcia, po kolejnych 15 minutach telefon przestał reagować na dotyk, po kolejnych 30 minutach, po włączeniu telefonu na dole ekranu widać ewidentne zalanie od środka ekranu, fajnie co? Ciekawe jest to że telefon przeszedł test na sucho i było niby wszystko ok. No nic telefon leci jutro do serwisu, ciekaw jestem jak potraktują ten przypadek. Zalało tak komuś telefon i otrzymał nowy??