Miałem juz nie pisać ale dla rozjaśnienia się przełamie z tego co przeszedłem przez ostatni rok z notem 3 a teraz mam w note 4 i wyczytałem na innych forach wynika że amoled może posiadać kilka wad.
Rozmawiacie o różnych wiec wszytko się miesza:
1. Klasyczna zapoczątkowana widocznością małych kropeczek w skali szarości ciągnąca się od pierwszego amoleda.
Która teraz objawia się plamami, paskami, kleksami,smugami(nie mylić ze smużeniem) na tłach ciemnych i w skalach szarości.
2. Również dość stara nazywana fioletową poświatą,smużeniem. Objawia sie rozmywaniem podczas przewijania tekstu,obrazków na tłach ciemnych i w skalach szarości przy niskich ustawieniach podświetlenia ekranu.
3. To w sumie chyba nowość nie jestem pewien na ile związana jest z 1 ale ludzie narzekają że kolorystyka nie jest równomierna na całej powierzchni ekranu lub wystepuje efekt teczy jak w takich starych plastikowych digitizerach nie wiem dokładnie o co chodzi więc nic więcej nie powiem ale o tym zapewne pisze Baton1203.
4. Katy widzenia. O tym też dowiedziałem się dopiero przy note 4 niektórzy nie sa zadowoleni z kątów widzenia swojego amoleda i mają ku temu powodowy można znaleźć zdjęcia porównawcze w jakimś temacie na xda gdzie jedna osoba porównuje katy widzenia 2 sztuk nota 4 i naprawdę są one różne.
Ja sam mogę potwierdzić tylko 2 pierwsze bo z nimi miałem-mam nadal styczność. Jednak kąty widzenia u mnie są raczej ok efektu tęczy tez nie widzę.