Twórcy Skype’a dla iPhone’a przestali pobłażliwie patrzeć na dość popularny w AppStore komunikator – Fring. Jeszcze do niedawna nabywcy Fringa mogli swobodnie komunikować się ze znajomymi ze wspomnianego Skype’a. Niestety, aplikacja zaczęła się rozwijać, co nie do końca spodobało się twórcom konkurencyjnego komunikatora. Postanowiono więc, że Fring nie będzie wspierał protokołu Skype.
To ogromna szkoda. Z Fringa głównie korzystali ci, którzy potrzebowali szybkiego komunikatora z obsługą Skype’a. Oryginalna aplikacja nie spisywała się za dobrze pod tym kątem.
O co właściwie poszło? Fring niedawno wprowadził możliwość prowadzenia wideorozmów. Z użytkownikami Skype’a również. Z drugiej strony wiadomo, że twórcy aplikacji Skype dla iPhone’a zawsze ociągali się z aktualizacjami, przez co aplikacja była mniej atrakcyjna dla użytkowników. Postanowiono więc krzyżyk na Fringu.
Twórcy Fringa na początku mówili, że brak obsługi Skype’a to kwestia przeciążenia serwerów. Dziś zostało potwierdzone, że stoją za tym twórcy Skype. Nie wiadomo wobec tego czy i kiedy Skype powróci do Fringa.