W skype ludzie zaczynają niepoprawnie myśleć, skoro sami nie zrobią wsparcia dla wideorozmów to jak ktoś zrobi to oni to blokują bez podania rozsadnej przyczyny, jaka to równiaca dla nich czy ktoś urzywa to na przenośnym komputerze czy na smartfonie.. Czegoś tu nierozumiem, pewnie za tym stoi jakaś lokalna sieć komórkowa która wpływa na sype, tylko że to się odbija na cały świat.