Wiadomo że jak chcesz być legalny to jajco będziesz miał. Taka prawda że dostęp do konta google można dać każdemu a to, że ktoś się będzie logował przez to konto do marketu to już jego sprawa (teoretycznie nie powinien). Oczywiście można powiedzieć, że te telefony należą do jednej osoby a inni tylko je przechowują.
Pożyczanie gier i publiczne puszczanie muzyki nie jest legalne, a widzimy że rynek wtórny gier wideo ma się na allegro dobrze. A tych łepków co słuchają hip hopu z komórek to policja też nie łapie.
Może ktoś chętny na współprace?
Legalność a moralność to dwie różne sprawy. To pierwsze da się bezproblemowo obejść, ale nie licz na szacunek innych jak się będziesz chwalił "a ja to mam wspólne konto z 20 kolegami i nic nie płacę a jak czegoś brakuje to dociągam z chomika". Jak kiedyś sam coś napiszesz i będziesz chciał za to zapłaty to zobaczysz sam, jak cię będzie dobijać kiedy twoje super dopracowane i tanie dzieło zacznie się masowo pojawiać w serwisach warezowych, czy zacznie być właśnie tak bezczelnie rozpowszechniane. Tym bardziej, że często piracone są apki których wersja "free" tylko tym się różni, że jest z reklamami. Jak już komuś one przeszkadzają to niech kliknie kilka/naście razy (TAK! W ten sposób twórca zarabia! Olśnienie!) i je wyłączy zewn. programem, ale żeby piracić "bo mi się nie chce"... ech. Ułomność polskiego marketu (i w zakresie płatności i w systemie zakupów) to osobna sprawa. Zresztą widać to w aktualnej sytuacji, teraz często developerzy decydują się na wydanie aplikacji całkowicie darmowej i dodania dopisku "Donate me" - bo łatwiej jest oddać te kilka złotych przez PayPal niż bawić się w karty kredytowe z kupowaniem, a i appka nie kwitnie na chomikach.
Dalej, jaki procent ceny twojej komórki to cena oprogramowania? Nie uważasz, że skoro taki dobry system jest rozpowszechniany na licencji Apache, to warto zainwestować w jego rozwój chociaż kilka złotych, wspierając dowolnego developera wybranej aplikacji? Nie bój się, twoje pieniądze może i zostaną zamienione na piwo po drugiej stronie świata, ale również i motywację do tworzenia nowych, lepszych aplikacji które uświetnią Androida. I naprawdę będziesz się czuł całkiem w porządku tylko biorąc, będąc takim Androidowym pasożytem (przenośnia, bez obrazy), który chce tylko się nachapać i pójść w swój kąt? Co innego appki free, gdzie dajemy już tylko instalując/oceniając/komentując, bo autor tak chciał - i dla niego liczy się ilość pobrań i dobre oceny, to daje mu zachętę do dalszej pracy.
Możnaby było tak pisać bez końca, ale nikt by tego nie przeczytał 😛
Sory za przydługi i trochę offtopowy post, ale nie mogłem się powstrzymać, wrrry...