Chyba jednak czegoś nie rozumiesz.
Tak zwane rootowanie, czyli nadanie uprawnień Administratora użytkownikowi systemu Android, jest z punktu widzenia jego twórców hackowaniem, jako że uważają, zresztą podobnie jak twórcy iOSów, że użytkownik jest najsłabszym ogniwem w systemie bezpieczeństwa.
Zresztą, jest to założenie z gruntu słuszne, a już szczególnie, gdy użytkownik zwyczajnie nie ma bladego pojęcia o obsłudze używanego OSa.
Dlatego właśnie, z założenia jest z buta ubezwłasnowolniony. 🙂
Rootowanie, to naruszanie tego porządku i trochę proszenie się o kłopoty, nawet wówczas, kiedy ktoś nie jest kompletnym greenhornem, choćby z powodu doinstalowywania do systemu niesprawdzonych, albo źle napisanych aplikacji, które mogą z prawami roota zmasakrować system.
Z podanych wyżej powodów ZAWSZE odradzam mniej zaawansowanym Kolegom rootowanie Andka, bo zachęcanie byłoby oddaniem im niedźwiedziej przysługi.
Trzeba zachować jakąś logikę i najpierw poznać używany system, a dopiero później, dokonywać na nim mało bezpiecznych modyfikacji.
Mówię to też z czystego egoizmu, bowiem jeżeli np. uceglisz tablet, to posypią się lamenty i trza będzie na biegu dokonywać cudów erudycji, by pomóc poprzez forum w tej trudnej godzinie. 😃