Niestety, ale trafiłem na feralny egzemplarz Moto G LTE z problemem "samodotyku". Na początku nie wiedziałem co się dzieje, ale wszystko się wyjaśniło po włączeniu w opcjach programisty opcji "pokaż dotknięcia", dzięki której widać ewidentnie losowe, niezależne ode mnie dotknięcia w górnej części ekranu, co jak łatwo się domyślić powoduje niezłe spustoszenie typu samo włączające się aplikacje, ustawienia itp.
Czytam w necie, że to dość popularny problem w Moto G. Jestem mocno rozczarowany, bo sprzęt jest generalnie świetny, jak na tę półkę cenową, ale ten "samodotyk" sprawia, że po prostu nie da się korzystać ze smartfonu.
Mam pytanie, czy to jakiś problem software'owy, czy bez wizyty w serwisie się nie obędzie? Nie ukrywam, że nie jest mi na rękę być pozbawionym teraz telefonu nie wiadomo jak długo. Miał ktoś z was podobny problem?