Cześć, mam taki problem, że bateria ładuje mi się tylko właściwie na wyłączonym telefonie. Jeśli go włączę i jest podpięty do ładowarki to się rozładowuje dość widocznie spadają procenty. Zaczęło się dziś od nocy, kiedy rano patrzę, a telefon ma ze 50% baterii (a zawsze jest na 100% bo podpięty do ładowarki), ładowarka do gniazdka kabel ok bo cały czas wcześniej nim ładowałem. Zabrałem do pracy tutaj inny kabel mam i przez USB komputera, którym to zestawem też ładowałem zawsze w pracy bez problemów i nagle teraz taki zonk. Co robić, jak żyć?