Hej, kiedyś już♥pisałem o tym ( Forum po zmianach, link nie działa ). Otóż jak jadę samochodem, mam telefon sparowany z radiem (Pioneer MVH-360BT) i słucham sobie muzyki, to co kilka minut dźwięk się gubi na ułamek sekundy i wraca. Próbowałem różnych odtwarzaczy (Walkman najnowszy, Poweramp, Player Pro, DobuleTwist) i na każdym jest to samo. Myślałem przez chwilę, że to może przez to, że muzyka jest na karcie SD (64GB, SanDisk, taka ultra szybka). Po przeniesieniu na telefon muzyka wciąż przerywa. Wyłączałem Wi-Fi - to samo, podpinałem ładowanie - to samo. Nie mam już♥pomysłu żadnego...
Wróciłem do Androida po roku z iPhonem 5s (tragiczna bateria i iOS8.x jest mało stabilny i zbugowany) i myślałem, że przez kilka nowych modeli Xperii coś z BT się♥poprawiło. Jak widać nie. Oczywiście BT w iPhonie działał idealnie, zero przerw. Popróbuję jeszcze na innych Androidach potestować (mam dostęp np. do Nexusa 5 i SGS4).
Ktoś miał podobny problem? Z czego to się może brać? Bug sterownika BT? Procesy w tle i przycinanie się♥telefonu (bez jaj, to przecież flagowe bebechy są, no i to tylko streaming muzyki....)? Kiepski filesystem?
System w telefonie to niemodowany 4.4.4 z najnowszymy updejtami. Telefon ma w sumie tydzień czasu...
Pomocy!!! Bo nie lubię♥podpinać kabla, by słuchać muzyki po MTP (co swoją♥drogą działa ok), nie po to mam BT!