W chwili gdy na rynek europejski polski wchodzą te chińskie marki które oferują wydajność z2 za 1300 złotych nowe ciężko by było znaleźć nabywców na flagowca za ponad 2000. Cena serii z powinna oscylowac między 1700-1900 w dniu premiery.
A o marketingu, rozpoznawalności marki i budowaniu wizerunku słyszał kolega kiedyś? Telefony z segmentu premium (a do tego segmentu Sony aspirowało z serią Z, co wydaje się jasne) muszą kosztować swoje.
Argument o tym, że telefon za 1300zł jest tak samo, albo i bardziej wydajny niż Xperia za 2000zł to żaden argument - bo można wsadzić do Fiata silnik 3l z turbiną i pewnie będzie bardzo fajnie jeździł, nawet będzie niezawodny, niedrogi i sensownie wykonany, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby nagle stał się zagrożeniem dla, na przykład, Volvo czy Mercedesa
Przeciętny "Kowalski" w życiu nie kupi z własnego, świadomego wyboru telefonu marki Meizu czy Xiaomi - te nazwy nie kojarzą się absolutnie z niczym i przywodzą na myśl chińską tandetę - nawet jeśli nie jest to prawda. A już na pewno nie będzie się kierował porównaniem wydajności, ilości rdzeni, rozdzielczości i pojemności akumulatora. Wydaje nam się, że wszyscy, tak jak my, śledzą fora dyskusyjne, czytają branżowe portale i testy sprzętu. Tymczasem na forum android.com.pl jest aktywnych niecałe pięćdziesiąt tysięcy ludzi. Co z pozostałymi trzydziestoma ośmioma milionami, czterystoma pięćdziesięcioma tysiącami? Dla ułatwienia podpowiem: nie wszyscy mają iPhone 😉
Seria Z od Sony nigdy nie była i nie powinna być dedykowana maniakom sprzętu, fanom wyników z antutu, ekspertom od zmiany kernela. Takimi telefonami w założeniu miały być Nexusy - niedrogimi, wydajnymi i podatnymi na modyfikacje. Co z tego pozostało? To prezentuje obecny Nexus 6 z ceną dwukrotnie wyższą niż 5 w czasie premiery.
Wymarzony klient dla Xperii Z to pan w dobrym garniturze, średniej klasy samochodzie i z teczką z dobrej skóry, który telefon kupi/dostanie od operatora, przyzwyczai się do użytkowania i za rok bezrefleksyjnie wymieni go na następcę - czy to będzie Z4, Z5, Z8 czy Z17. Dla niego liczy się to, że ma premium telefon ze znanym logo, kojarzącym się (słusznie bądź nie) z elektroniką dobrej jakości. Nigdy nie kupi czegoś, co na obudowie ma napis "Xiaomi".
I dlatego właśnie Sony powinno wypuszczać serię Z, kojarzącą się z dobrą jakością za ciężkie pieniądze (oczywiście jak na nasze realia 😉 ) oraz coś z klasy średniej, żeby młodzież miała dostęp i uczestniczyła aktywnie w marketingu szeptanym i społecznościowym, następnie przesiadając się na klasę premium.