Witam. Od jakiegoś czasu mój SGS2 sam się wyłącza. O dziwo zauważyłem, że nie dzieje się to podczas połączenia z internetem przez Wi-Fi, tylko z sieci [3g/2g wiadomo], ponadto nie wyłączy się jeśli podłączony jest pod ładowarkę. Sprawa jest o tyle dziwna, że potrafi się wyłączyć przy 90% baterii, włączę go i jest albo 30, albo 60, ewentualnie inna liczba albo od razu 1. Czasem włączy się z powrotem z tymi "30% - wstawcie tu ile chcecie" a potem od razu wyłącza się i umiera bo 1 procent i nic się nie da zrobić. Ponadto często towarzyszy temu zniknięcie zasięgu [bez powodu, nagle zasięg znika a telefon się wyłącza]. Co dziwne gdy podłączę go pod ładowarkę z tego rzekomego 1% potrafi nagle zrobić się 30, 55, 60, 80? Dowolnie, jednakże zawsze mniej niż w stanie w którym się pierwotnie wyłączył. Baterię mam nową, dwie dyszki nie żałowałem, ale sporo osób mówiło, że to jej wina, przywracałem ustawienia fabryczne i nadal to samo. Jakieś sugestie?
// I tłumaczcie jak własnej babci, bo zupełnie się na tym nie znam 😃