Nie mam pojęcia co się stało. Zrobiłem tak:
1. wyczyściłem cyana (wipe, wipe cache, wipe dalvik)
2. wgrałem xeo 4.1.2 - bootloop
3. zrobiłem wipe, wipe cache - bootloop
4. wgrałem jakiś 2.3.x trzyplikowy
5. wipe - nadal bootloop
6. 1-plilkowy 2.3.x plus pit naprawczy nr 1
7. wipe - bootloop
8. jak pkt 6 plus pit nr 2
9. wipe - coś tam wyskoczyło dodatkowego w recovery (nie zdążyłem przeczytać) - ruszyło
10. wipe, 4.1.2 xeo, wipe
11. i ruszyło normalnie
12. potem jeszcze philz - ale już bez kłopotów
Cyan fajny bo nowszy, troszkę szybszy ale baterię drenował o wiele bardziej, aparat fatalny, brak dobrych sterów do s-pen (nie działał poziom nacisku itd.), restarty po połączeniu itd. A ten xeo dział mi atk jak na s2, czyli ok.