Szkło Nillkina sprawuje się super i wygląda bdb (a sam ekran jest przyjemniejszy w dotyku niż iphone 5s). Mam pytanie - po 1 dniu pojawiła mi się pod szkłem "plama" o średnicy ~1cm. Początkowo myślałem, że to resztka wody (zakładałem pod wodą), ale teraz już nie wiem. Przy wyłączonym ekranie plama ma potać szarawego kułka, przy właczonym ekrane i białym tle ten obszar jest żółtawy. Jestem na 99% pewien, że nie dotknąłem szkła od wewnątrz paluchem (sama plama nie ma również żadnej faktury linii papilarnych).
Czy szkło mogę po prostu umyć zwykłym mydłem i założyć ponownie, czy coś tam od lewej strony jest nałożone fabrycznie i mydło to słaby pomysł?