Hmm, a ja mam takie pytanie. Odwiedziłem ostatnio kilka salonów z akcesoriami do telefonów pytając o szkło hartowane Nillikina. Niestety, Nillikin był tylko w jednym sklepie, w dodatku do Nexusa 5, a nie do Z1c. Jednak do Z1c było sporo szkiełek innych firm, raczej "nołnejmów". Sprzedawcy zarzekali się, że to jest jeden pies, bo to i to pochodzi z Chin (myślałem, że Nillikin to japońska firma). No i faktycznie, widać było od razu, że coś tu nie gra, bo już na samym opakowaniu wątpliwej jakości nalepka głosiła, że szkło dedykowane jest do Z1 mini, co wzbudza podejrzenia (nie znam takiego telefonu). Powinno być, rzecz jasna, oznaczenie Z1 compact. No ale sprzedawcy tłumaczyli, że to nie ma znaczenia, szkło posiada takie same oznaczenia jak nillikin, czyli poziom twardości 9 H+, 0.3mm grubości itp. Koszt takiego szkiełka to 50 zł wraz z montażem, firmy na prawdę nie jestem w stanie podać, to jakiś totalny no name.
No i moje pytanie jest takie - czy faktycznie jest jakaś różnica w tych szkiełkach? Trochę racji mają ci sprzedawcy, że to chińszczyzna i to chińszczyzna, a ja się zastanawiam, czy cackać się w szukanie tego nillikina, płacić za przesyłkę i bawić się w naklejanie tego, gdzie tu pod nosem mam szkło za 50 zł z montażem.
Prosiłbym o jakieś racjonalne porady, a nie posty w stylu: "Twój wybór", "Rób jak uważasz, Ty będziesz za to płacił".
Dzięki, pozdro
PS. Aha, i co Wam nie pasuje w wycięciu na czujnik światła? Na własne życzenie pozbawiacie się automatycznej regulacji jasności ekranu, która pozytywnie wpływa na czas pracy baterii? Rly?