Pacjent to S J. Dostałem go pół roku temu. Miał problem. Po chwili - minucie, trzech zawieszał się na amen albo wyłączał. Wtedy spróbowałem podmiany baterii.
Wziąłem baterię z X10 mini pro, docisnełem do styków i magia. Telefon śmiga aż miło z 7 min do wyładowania tej baterii. Załadowałem ją, powtarzam proceder, i tnie jak przedtem. Bateria z J na swoje miejsce, chwile chodzi i znowu tnie.
Kolejny krok to operacja na sofcie. Wgrałem jakiegoś cyjana i inny kernel. Chyba raz się włączył i zaciął. Tak to zacinał się cały czas na logu kernela.
Teraz po pół roku wygrzebałem go znowu i dalej to samo. To wgrałem Stock kernel, zablokowałem, i użyłem opcji napraw PC Companion. Telefon 10min pokazywał logo sony, resetował się i znowu. Następnie się włączył. Telefon śmigał 10min i wyłączył znowu. Kolejne odpalenie i grałem 30min w Hill Climb. Wyłączył się znowu. Odpaliłem i zostawiłem na noc. Rano telefon nie reaguje. Wyjęcie baterii, odpalenie i działa. Po nocy 4% z 30 ileś. Po 5min się wyłączył, ale nie od baterii.
Teraz kwestia sprzętowa. 3 mies. przed tym jak go dostałem zbity ekran i dotyk. Po wymianie śmigał prawie cały okres i się zaczęło. Na płycie brak dziwnych oznaków. Za to na wyświetlaczu z prawej strony pas przejaśnienia 3cm oraz dotyk odłaźi na bokach.
Czy można jakoś telefon uratować?