Czołem
Obiecałem, że napiszę po dłuższym okresie z tym telefonem. Minęło trzy miesiące i uważam, że to nadal mało czasu do lepszego obrazu, niemniej jednak dostaję sporo wiadomości na priv z pytaniami, więc postaram się zbiorczo tutaj odpowiedzieć, choć jeszcze raz podkreślę, przydałoby się więcej czasu.
Zacznijmy więc raz jeszcze odspecyfikacji, która w wielu źródłach (również oficjalnym) podaje, że procesor (przypomnę MT6732 – z czterema rdzeniami w architekturze 64 bitowej) jest taktowany z częstotliwością 1,5 GHz. W żadnej aplikacji sprawdzającej nie udało mi się tego potwierdzić. Zawsze wychodziło 1,2 GHz. Różnica oczywiście niewielka, niemniej jednak, nie lubię, jeśli ktoś już na starcie wprowadza mnie w błąd.
Pozostałe informacje (zwłaszcza te o LTE) wydają się być zgodne z prawdą. Brakuje obsługi pasma TDD (band 38), ale póki co, komercyjnie ono u nas nie działa, więc żadna strata. Z interesujących informacji jakie mogę podać jeszcze, to, że ładowarka ładuje telefon prądem około 670mA i jest dość wydajna. Ładowanie niższym prądem (inną ładowarką) powoduje wydłużenie czasu ładowania i szybsze rozładowywanie baterii.
Wygląd
Tu nie wiele się zmieniło po moim pierwszym wrażeniu. Telefon jest zgrabny, lekki i bardzo ładny. Drażni mocowanie tylnej klapki, tak jak się spodziewałem, częste jej otwieranie i zamykanie powoduje, że nie pasuje już tak idealnie jak na początku i za każdym razem mam poważne obawy o te mikrozaczepy – czy tym razem któregoś nie wyłamie niechcący. Ale jeśli ktoś za często nie będzie otwierał telefonu, nie powinien mieć żadnych obaw, a spasowanie powinno pozostać na poziomie fabrycznym o wiele wiele dłużej. Pierwszy raz w telefonie nie zdecydowałem się na ściągniecie protektora foliowego na ekranie. Zawsze wydawało mi się to rozwiązaniem brzydkim i zbędnym, w końcu telefon nie jest jakimś dziełem sztuki i ma prawo się rysować. Tym razem pozostawiłem oryginalną folię ochronną na ekranie, bo była założona ładnie, nie przeszkadzała w użytkowaniu i poza tym miałem nadzieję, że jednak telefon sprzedam. I tu spore zaskoczenie – po około kilku dniach obchodzenia się jak z jajkiem zauważyłem na tejże foli kilka sporych rys, w tym ze dwie które były naprawdę duże i głębokie. I mam teraz zgwozdkę. Czy rysy powstały, bo jest folia na wyświetlaczu, poddatna na takie rysy, czy też może jednak folia uchroniła wyświetlacza od poważnego zarysowania? Naprawdę nie wiem, tu powinni się wypowiedzieć eksperci. Ale jeśli miałoby się okazać, że to drugi przypadek zwyciężył, to cieszę się że ją miałem. Choć przyznam, że moje roczne Zopo nie ma aż takich rys u siebie. A obchodziłem się z nim o wiele mniej delikatnie. Ergonomia przycisków i portów również mi nie przypasowała – może to kwestia przyzwyczajenia, ale jestem praworęczny i jednak zdecydowanie wolę mieć przycisku głośności po prawej stronie. Port słuchawkowy jest bardzo blisko portu USB i to też czasem ciut przeszkadza. Poza tym jest ok. Metalowa ramka bo bokach ładnie usztywnia konstrukcję, a imitujący metal plastik z góry i dołu na razie nie stracił swojego lakieru i wygląda ładnie i estetycznie. Acha. Telefon jest naprawdę lekki. To nie jest wrażenie. To fakt.
Działanie
Tu pojawi się chyba najwięcej zarzutów do tego telefonu, ale na początku muszę Wam uświadomić dwie sprawy. Po pierwsze, chyba nie jestem standardowym użytkownikiem smartfonów. Po prostu wybieram platformę Android, że względu na możliwości jej dostosowywanie pod własne potrzeby, pod własne wymagania, cieszę się z możliwości dokonywania modyfikacji i generalnie bardzo nie lubię utrudnień które wprowadzają producenci celem zapewnienia większej bezawaryjności i stabilności. Taki już jestem i nic nie poradzę na to. Jeśli chciałbym działającego telefonu, pewnie kupiłbym jakąś Lumie, druga sprawa, to że używam sporo aplikacji. Część z nich to oczywiście standard jak u każdego, ale część jest związana z moją pracą i łącznie robi się tego naprawdę sporo. To oczywiście zawsze ma wpływ na działanie i wydajność telefonu, więc proszę, weźcie to pod uwagę, gdy będziecie to czytać.
System
Na początek zacznę od tego, że telefon przez kilka dni był uceglony 😃 Tak jest. I czekałem prawdę powiedziawszy na publikację oficjalnego ROMU z utęsknieniem. Nie bałem się, że telefon zostanie jedynie ładną podstawką pod kwiatek, bo wiedziałem, że wgranie ROMu go zreanimuje, tylko, że ROMu nie było. I kilka maili z suportem Doogee mam wrażenie przyśpieszyło jego publikację 🙂
Czemu był uceglony? Ano, bo uparłem się i chciałem mieć w nim aplikację GravityBox. Zainteresowani, wiedzą o co chodzi, pozostali nie będą zainteresowani. A ta aplikacja absolutnie nie chciała działać z tym telefonem. W zasadzie całe Xposed nie działało. Okazało się, jak zwykle pomoc znajduje się na XDA. Dla zainteresowanych. Należy telefon zrootować (kingo root) następnie przeprowadzić deodex ROMu (zarówno aplikacji, ale co ważniejsze cały framework) oraz po tym wszystkim należy usunąć z framework wszystkie pliki *.jex. Po tym wszystkim wiedziałem już, że wszystko będzie ok, poza pamięcią. Nie wiem co za debil wpadł na pomysł, że w telefonie z 8 GB pamięci wewnętrznej, na aplikacje wystarczy jedynie około 1,1GB. Nagroda dla najdurniejszego pomysłu w smartfonie – murowana. Niestety, na chwilę obecną, przeszkodą w zmianie wielkości partycji jest 64 bitowa architektura. Czekam z niecierpliwością, aż taka możliwość się pojawi, a póki co jedyne co pozostaje to skorzystanie z zewnętrznej karty SD sformatowanej tak, aby posiadała dwie partycje i używanie aplikacji Link2SD. I mówię to z pełną odpowiedzialnością. Nawet osoby, które telefonu używają w sposób standardowy, bez tego manewru, mogą się zdziwić, gdy po instalacji kilku dosłownie aplikacji, telefon powie, że brak miejsca. Ja w pamięci wewnętrznej postanowiłem zostawić jedynie najważniejsze programy (launcher, moduły xposed itp.) resztę wszystko przenosząc na drugą partycję karty SD oraz część aplikacji integrując z systemem (aplikacje systemowe mają swoją partycję i jest ona dość duża, więc sporo programów, zwłaszcza od googla śmiało można zintegrować z ROMem. Dzięki temu te aplikacja również będą w szybszej pamięci wewnętrznej a nie będą zajmować miejsca aplikacjom użytkownika. Jeśli instalujecie dużo aplikacji – to pamiętajcie, aby druga partycja karty SD była odpowiedniej wielkości. W Zopo pomimo jedynie 2,4 GB na aplikacje (4GB całkowitej pamięci) druga partycje 3 GB była wystarczająca – tutaj polecam minimum 6 GB. Ja poszedłem po bandzie i mam tam prawie 10 GB 🙂
Niestety to rozwiązanie ma swoje wady – podstawową jest szybkość karty SD. Niestety aplikacje tam umieszczone startują wolniej, potrafią lagować lub co gorsza zawieszać się. Nie wszystkie i nie zawsze, ale warto to obserwować i krytyczne aplikacje przenieść do pamięci wewnętrznej. Tyle o pamięci i za to drogie Doogee absolutny minus. Tworząc budżetowy smartfon dla niezaawansowanych użytkowników – taki babol jest niedopuszczalny, zwłaszcza, że w telefonie marnuje się druga partycja pamięci wewnętrznej o wielkości ponad 5 GB. Gdyby to zostało scalone mielibyśmy naprawdę komfortową sytuację. Ale wierze w XDA, że niedługo pojawi się taka możliwość aby scalić partycje i cieszyć się sporą pamięcią wewnętrzną.
Bateria
Dwa słowa o baterii. Telefon po wyjęciu z pudełka i używaniu standardowym bardzo niemiło mnie zaskoczył czasem pracy. Był on naprawdę bardzo krótki. Znowu porównam to do Zopo – który przy identycznym korzystaniu z telefonu wystarczał na 8-10 godzin. Doogee padało już po 4 godzinach!!! Oczywiście drobne zmiany w konfiguracji (wyłączenie transmisji danych gdy podpinamy się pod wifi, wyłączenie lokalizacji w usługach gogle, czy wreszcie korzystanie z 2G zamiast LTE pozwala delikatnie ten czas wydłużyć, ale po pierwsze zysk to około 1h, a po drugie, lubię mieć wszystko tak odpalone, żeby nie trzeba było się co chwilę przełączać w ustawieniach. Dlatego też uparłem się na moduł Xposed 🙂 Bo zaprawdę powiadam Wam, nie ma lepszej aplikacji niż Greenify z funkcjami eksperymentalnymi do oszczędzania baterii bez zmiany ustawień co chwilę 🙂 A tandem greenify i autostarts dzięki któremu wyłączymy wszystko to, co nie potrzebnie się włącza podczas uruchamiania systemu (gratulację swoją drogą dla producentów aplikacji – ilość rzeczy uruchamiana na starcie jest wręcz porażająca, od nikomu nie potrzebnych powiadomień, bo atakujące nas ze zdwojoną siła reklamy – a nasze baterie cierpią) potrafi sprawić, że przy identycznym korzystaniu z telefonu jego czas pracy wydłużył się do takiego samego jak w Zopo. A gdy przychodzi weekend i telefon ma trochę spokoju, to śmiało można go podłączyć do ładowarki dopiero w niedzielę wieczorem 🙂. Podsumowując, bateria w telefonie jest za mała w stosunku do zapotrzebowania na prąd – zwłaszcza LTE jest prądożerne – ale dzięki kilku modyfikacjom, da się żyć.
Wydajność
Dwa słowa o wydajności. Telefon zwolnił. I świadczą o tym zarówno testy syntetyczne – tu macie całą galerię – a także ogólne wrażenia z pracy. I oczywiście znakomitą większość tego zwolnienia zawdzięczamy pracy z kartą SD a nie pamięcią wewnętrzną. Niemniej jednak, mimo wszystko to nadal dość szybki telefon, który zapewni nam w miarę komfortową pracę z większością aplikacji dostępnych w sklepach a także zaspokoi potrzeby fanów gier mobilnych. Drobne lagi, czy bardzo nieliczne zawiechy kładę na karb pracy z kartą SD. Procesor mimo niższego taktowania daje radę, układ graficzny wystarcza a 1 GB RAM na androida, jest co prawda wartością minimalną, ale naprawdę wystarczającą (u mnie wolnej pamięci zostaje zawsze od 300 do 150 MB).
Łączność
Pozostaje jeszcze dopowiedzieć o łączności. Na początek WiFi. Cieszy dwuzakresowość. Bez problemu połączymy się zarówno z sieciami 2,4 GHz jak i 5 GHz. Brakuje trochę standardu 802.11 ac, ale i n daje rade. Na testowym WiFi pracującym w 5 GHz linka zestawiałem zawsze w okolicy 150Mbps, a transfer w WiFi był na poziomie 30 Mb/s – całkiem rozsądnie. Zasięgu telefon nie gubił, szybko się łączył i pracował poprawnie. Na moim prywatnym WiFi w 2,4 GHz mimo 802.11n wyniki były trochę gorsze, ale wpływ na to ma oczywiście AP _ w domu dysponuję skromnym i tanim, do testów miałem „wypasiony” 🙂 Niemniej jednak do modułu WiFi trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia.
Łączność komórkowa to oczywiście LTE. W końcu z tego powodu zdecydowałem się na zakup tego telefonu. I tu zaskoczeń nie również nie ma. Tam gdzie jest zasieg LTE, tam śmiga. Resztę ograniczają nam niestety operatorzy. Moją podstawową kartą SIM jest karta od fioletowych, niestety ich LTE jest chyba najmarniejsze. Maks to około 25-30 Mbps przy downloadzie i ok 3-5 Mbps na uploadzie. Przy HSPA+ odpowiedni w tym samym miejscu 10/2 Mbps, czyli różnica jest, ale nie tak wielka jakby się można spodziewać. Natomiast telefon rozwija skrzydła z kartą Nju oraz z CP. Tutaj miałem bardzo fajne wyniki – dla pomarańczowych 60/30 Mbps a dla Zygmunta jeszcze lepiej bo 80/60 Mbps. Niestety takie wyniki – tylko w nocy, po 23. W dzień u każdego z operatorów wyniki spadają i to bardzo mocno. Cóż, pozostaje zmienić lokalizację jedynie i poszukać odpowiedniego operatora – ale tak to już jest z tą technologią, że telefon nie ma w zasadzie większego wpływu na prędkości. W każdym razie, szukając telefonu do LTE najpierw sprawdźcie, czy w okolicy w której będziecie z niego głównie korzystać parametry i zasięg LTE jest na dobrym poziomie, bo sam telefon niewiele tu pomoże.
Do połączeń głosowych trudno cokolwiek dodać poza tym, że działają bez najmniejszych zastrzeżeń. Chyba wszystkie mobilne sprzęty spełniają już określony standard i głos to dla nich żadne wyzwanie. Bluetooth nie sprawie problemów, łączy się i paruje od razu a jego wpływ na baterię jest naprawdę niewielki. Szkoda pisać więcej. Natomiast GPS pozytywnie zaskakuje, zwłaszcza w porównaniu do Zopo. Fix jest szybki, bezbłędny, nawigacja działa w każdej aplikacji (Mapy gogle, Nokia Here, czy Yanosik) – choć oczywiście drenaż baterii jest niewyobrażalny 🙂 Jeśli chcecie jeździć z tym telefonem, to ładowarka samochodowa jest niezbędna. Pierwszy telefon z układem MediaTeka jaki mam na którym wreszcie GPS działa szybko i bezbłędnie.
Multimedia
Tutaj w zasadzie niczego nowego chyba Wam nie napiszę. Testowo zagrałem przez moment w Riptide GP2 oraz Real Steel – i nie mogę się przyczepić do niczego. 3DBenchmark również coś Wam powie, oraz pozostałe testy. Telefon jest wydajny i jak na moje potrzeby wystarczający. Zapewne znajdą się zarówno gry jak i użytkownicy, którym to nie wystarczy. Ale po coś produkują telefony za 3000 pln 🙂. Graficznie dla mnie jest wypas – i tak z tego nie korzystam za wiele. Co do dźwięku, u jest spore rozczarowanie jednak. Głośnik jest fatalny, dodatkowo jego rozmieszczenie jest takie, że często trzymając telefon zasłaniamy głośnik i mamy zupełną kichę. Nawet ViperFX – genialna aplikacja dla audiofili, nie jest w stanie sprawić, że ten telefon będzie „grał”. Pozostają słuchawki (oczywiście oby nie te w zestawie) i zewnętrzne głośniki. I tak na stałe w domu korzystam z głośników Logitecha podłączonych za pomocą zestawu Bluetooth Audio Adapter tez od Logitecha. I z takim połączeniem nie mam absolutnie żadnych zastrzeżeń. Wszystko gra pięknie. Drugi z testowanych głośników to przenośna Manta M407, i jak na jej cene i wielkośc również jestem bardzo zadowolony. Czyli wina leży w głośniku w telefonie. Nie słyszałem chyba gorszego głośnika. Słuchawki prztestowane przeze mnie to Senheiser CX400 oraz podłączane przez bluetooth Sony MW600. Tu również wszystko jest jak najbardziej ok, choć brakuje moim zdaniem odrobiny tonów wysokich, ale to raczej od słuchawek już zależy. Za to dynamika jest na dobrym poziomie. Jeśli chodzi o filmy – tu nie spotkałem się z niczym co by miało wpłynąć na ocenę – wszystkie filmy zarówno z sieci, jak i odtwarzane z karty SD lub domowego NASa Synology działają idealnie, a MX Player dba o choćby ładowanie napisów, czy dobór kodeków. Obraz nie przycina, i idzie w maksymalnej dostępnej rozdzielczości. Wracając do głośnika w telefonie – jego jakość jest tak fatalna, że niestety nawet w przypadku budzika sprawdza się średnio. Zopo, gdy mój ulubiony budzikowy kawałek zaczynał grać, potrafiłoby zbudzić chyba nawet umarłego. Tu niestety zdarzyło mi się zwyczajnie go nie słyszeć, mimo ustawienia głośności maksymalnej podbitej dodatkowo aplikacją ViperFX. Więc uwaga, na budzik. Może nie obudzić. To samo się tyczy dzwonków albo rozmowy na głośniku. Trzeba się wysilać i generalnie można zapomnieć o skorzystaniu z głośnika w samochodzie na przykład. Rozmówca nas słyszy, my jego nie. Chyba że mam za głośnego Diesla 🙂 Oczywiście i na to znajdzie się rada – prosty transmiter FM za 30 pln i mamy głos w naszym samochodowym radiu. Ale to jak zwykle półśrodki i nie każdy chce z nich korzystać. Ja korzystam i nie narzekam – jakoś trzeba sobie radzić. Acha, na koniec zostawiłem wyświetlacz i to jest bardzo duży plus tego telefonu. Znowu porównam do Zopo, które ma teoretycznie 3D hehe, tutaj wyświetlacz jest bardzo dobrej jakości. Kolory są odwzorowane dużo lepiej, jest prawdziwa głębia a i czerń jest dużo ładniejsza. Dodatkowo kąty są bardzo szerokie a podświetlenie nie sprawia problemów nawet w bardzo słoneczny dzień. Do tego wielkość z mojego punktu widzenia jest idealna, a zagęszczenie pikseli wystarczające i nie męczące oczu nawet gdy czytamy dużo drobnego tekstu. To jest naprawdę mocny punkt tego telefonu.
Aparat i Kamera
Tutaj myślę, że powinny przemówić obrazy. Ja swoje napisałem w poprzedniej recenzji i zdania nie zmieniłem. Jak w każdym budżetowcu, tak i w tym to są najsłabsze komponenty i można zapomnieć o dobrej jakości. Natomiast jak na tę cenę dość dobrze wypada kamera do samojebek. I żeby była jasność – to dalej jest gówniana kamerka, ale do samojebek w zupełności wystarcza o dziwo 🙂 do Skype’a też. Ode mnie tyle w temacie. A na zdjęcia popatrzcie sami i sami je oceńcie. [ LINK DO ZDJĘĆ ]
Podsumowanie
Po ponad trzech miesiącach intensywnego użytkowania, muszę napisać, że w przeważającej mierze telefon w końcu spełnił moje oczekiwania, aczkolwiek wiązało się to z wieloma czynnościami, na które standardowy użytkownik z reguły nie ma ani czasu ani ochoty. Największą bolączką tego telefonu w moim przekonaniu jest katastrofalnie podzielona pamięć wewnętrzna w telefonie. A to z kolei determinuje całą resztę. Do rzeczy, do których mogę się doczepić to bardzo kiepski głośnik, aparat i kamera jak w każdej budżetówce i mocowanie tylnej klapki. O dziwo, brak podświetlenia klawiszy funkcyjnych tak bardzo nie przeszkadza i można się do niego bardzo szybko przyzwyczaić. Trochę tego dużo. Ale z drugiej strony, za niespełna 600 pln mamy telefon dość szybki i wydajny, z wbudowanym LTE, z dwuzakresowym WiFi i z naprawdę świetnym wyświetlaczem. Dobrze działający bluetooth i GPS dopełnia całości. Pozostają odpowiedzi na bardzo subiektywne pytania. Czy kupiłbym go ponownie wiedząc dziś to co wiem? Nie. Dyskwalifikuje go fatalne podzielenie pamięci wewnętrznej i brak na chwilę obecną możliwości naprawy tego. Czy nadal chce go sprzedać? Niekoniecznie. Doceniam zalety LTE mimo wszystko, bardzo mi się przydało kilkukrotnie i jestem w sumie z niego zadowolony. Doprowadziłem go do stanu używalności, bateria w tej chwili mi wystarcza, a ekran bije na głowę Zopo. Nie wiem, czy w tej cenie kupiłbym coś lepszego. Czy poleciłbym go znajomemu/przyjacielowi? Nie wiem. To wszystko zależy od osobistych preferencji. Na pewno nie poleciłbym go komuś, kto szuka taniego a jednocześnie dobrze skomponowanego telefonu, który nie wymaga od użytkownika żadnej atencji. Ale jeśli ktoś ma żyłkę odkrywcy, lubi szperać po XDA i nie boi się eksperymentów, to może być dla niego całkiem rozsądny wybór. I ciągle wierze, że w końcu wyjdzie fix na partycje i wtedy to będzie całkiem wypasiony telefon. Reszta pozostaje już w Waszych rękach i sami musicie sobie poodpowiadać na pytania, które kłębią się Wam w głowie. Ja jestem do dyspozycji w tym wątku, jeśli tylko będzie pytanie na które umiem odpowiedzieć, to odpowiem. Przepraszam też za długość, chyba nie umiem pisać krócej. Mam nadzieję jedynie, że było treściwie 🙂.
Lista aplikacji w telefonie : [ KLIK ]
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
EDIT/AKTUALIZACJA
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chwilę to trwało, ale się doczekałem 🙂
Partycje w tym telefonie zostały scalone!
Dzięki niezawodnym użytkownikom z XDA udało się scalić partycje w tym telefonie i teraz dla użytkownika dostępne jest trochę ponad 5 GB pamięci wewnętrznej.
I to jest bardzo dobra wiadomość. Dzięki temu, tak jak się spodziewałem telefon dostał ogromnego przyśpieszenia i teraz już, z mojego punktu widzenia, zrobił się z niego bardzo dobry telefon.
Oczywiście, jak to w życiu bywa, nie ma nic za darmo. Po scaleniu partycji przestaje nam działać OTA (choć do tej pory była tylko jedna drobna aktualizacja, a na Lolipopa w tym telefonie bym nie liczył) no i w przypadku naprawy gwarancyjnej, musimy wrócić do oryginalnych ustawień, czyli trzeba przeflashować telefon. Ja swój kupiłem w Chinach, więc z uprawnień gwarancyjnych w Polsce raczej nie skorzystam 🙂 wiec jestem MEGA zadowolony. Ale Ci którzy kupili telefon w Polsce, powinni wziąć to pod uwagę.
Jak przywrócę wszystkie aplikacje i ustawienia podzielę się z Wami doświadczeniem, ale już widzę, że ten telefon zostanie już ze mną na dłużej, bo jego zasadnicza wada została wyeliminowana. I jestem pewien, że dzięki temu, telefon będzie się użytkowało o wiele przyjemniej. Oczywiście kartę SD sobie zostawię, w końcu 5GB to nie tak dużo 🙂 Ale na pewno druga partycja zostanie poważnie ograniczona.
Pozdrawiam
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
EDIT / AKTUALIZACJA 2
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tak ja się spodziewałem, telefon bardzo wyraźnie przyśpieszył. Co prawda ciągle jeszcze nie mam go przywróconego w całości (hehe, z reguły to jest okazja do zrobienia porządków w telefonie i zastanowienia się, czy aby wszystko co w nim było jest niezbędne), ale już widać po syntetycznym teście AntuTu, że telefon praktycznie wrócił do tego, co przyszło z fabryki 🙂
Co prawda nie uzyskałem takiego wyniku jak zaraz po zakupie, ale bardzo niewiele mu brakuje a aplikacji przywróconych już sporo (1,5 GB w sumie, czyli więcej niż wcześniej dostępne było na wszystkie aplikacje). Myślę, że związane to jest z tym, że do prawidłowego działania potrzebna jest druga partycja w telefonie, i jej wielkość ma wpływ na wydajność. Po scaleniu ta druga partycja to niespełna 3 MB i być może tu jest przyczyna - pewnie warto by zostawić ciut więcej, choć to prośba do programistów z XDA - ale nie narzekam, bo ogólne odczucia z pracy z tym telefonem zmieniły się na duży plus.
Tutaj macie link do nowego testu AntuTu . [ KLIK ]