Hejka,
Od razu przejdę do tematu.
Wczoraj wróciłem z wyjazdu z Włoch, pierwszy raz telefon "umarł" na tym wyjeżdzie ( miał 80% baterii ) wieczorem się wyłączył i włączył dopiero po południu drugiego dnia. Nie mam pojęcia co się stało.
Wczoraj wystąpila identyczna sytuacja, chciałem podłączyć telefon do ładowania ( miał 30% baterii ) i znowu się wyłączył i do tej chwili na nic nie reaguje 🙁
Miał ktoś taką sytuacje ? Telefon mam z T-Mobile.
Z góry dzięki za pomoc i Pozdrawiam 😉