U mnie od wczoraj coraz bardziej rom zamulać zaczął. Wybudza sie przy przychodzącym połączeniu wieczność prawie.
Cudów nie mam doinstalowanych. Jakieś tam nawigacje, apki do płatności różnych, odwtarzacze muzyczne, cos tam do rejestracji "osiąnięć sportowych " żadnych gier. Czyszcznie pamięci pomaga na chwilę. Procek podkręcony do 1200.
No i dzisiaj wracam do Artasa.
Szkoda bo mi przypasował "lizak".