Witam Wszystkich Użytkowników!
To mój pierwszy post na forum. Sprowadza mnie do Was problem z moim telefonem. Około 3 tygodni temu kupiłem na aukcji używanego Nexusa 4. Jest to mój drugi smartfon, po roku męczarni z Lumią 520 postanowiłem zmienić i system i telefon. Zrobiłem krótki research po sieci i wyszło mi, że najlepszym wyborem będzie właśnie Nexus – telefon z czystym Androidem, którego hardware wciąż miażdży moją Nokię.
Pierwsze dni z nowym (używanym) telefonem potwierdziły słuszność mojej decyzji. Telefon działał jak burza, nie zamulał – a o ile nie gram, dzwonię mało, to często używam maila, przeglądam internet czy korzystam z nawigacji GPS (Naviexpert, Yanosik). Teraz 2 słowa o telefonie – wizualnie stan b. dobry, telefon zadbany, bez rys, w oryginalnym pudełku z wszystkimi dodatkami. Zainstalowany Lolipop 5.1.
Ponieważ nie znam Androida to nie kombinowałem nic z systemem. Doinstalowałem kilka aplikacji (aplikacja bankowa, programy do nawigacji, o których wspomniałem wcześniej, Xabber, Skype, Allegro – generalnie klasyka), zsynchronizowałem sobie skrzynki pocztowe oraz kilka usług, które podobały mi się na Windows Phone (Here Drvie, One Drive, One Note). Próbowałem też kilku rożnych aplikacji, które zostały wyrzucone z systemu. Ponieważ nie podobało mi się, że w tle wciąż pracują jakieś aplikacje, a nie mogę działaniem w tle zarządzać w prosty sposób jak w WP, zainstalowałem Advanced Task Killer.
W pewnym momencie zauważyłem, że telefon zaczął się dziwnie zachowywać. Miały miejsce 3 dziwne zdarzenia. Nie wiem dokładnie, jaka jest korelacja pomiędzy instalowaniem aplikacji, a występowaniem dziwnych zjawisk, tzn. czy mogły one zostać wywołane zainstalowaniem przeze mnie określonych aplikacji, włączeniem jakichś zindywidualizowanych ustawień itp. a na ile są – być może – spowodowane wadą hardware`u.
Pierwszym dziwnym wydarzeniem był brak możliwości odblokowania ekranu. W ustawieniach mam wygaszanie ekranu po 2 minutach bezczynności i blokowanie PINem po 10 minutach lub po naciśnięciu przycisku [power]. Będąc na zakupach wyjąłem zablokowany telefon z kieszeni i chciałem zadzwonić ale telefonu nie dało się odblokować – ekran pozostawał czarny. Naciskałem kilkukrotnie przycisk [power] ale bezskutecznie. Po powrocie do domu telefon odblokował się bez problemu. Zacząłem wierzyć, że być może nie naciskałem przycisku tylko krawędź telefonu 🙂
Drugie zdarzenie miało miejsce wczoraj – telefon leżał sobie na biurku, nieruszany ze 2 godziny. Robiłem przelew bankowy i oczekiwałem smsa z kodem do transakcji. Ponieważ telefon nie plumknął, próbowałem go odblokować ale nic to nie dało – naciskałem krótko i długo przycisk [power] ale bez skutku. Pomyślałem, że może bateria padła i trzeba podłączyć zasilanie (miałem tak kilka razy z Lumią – nie dało jej się uruchomić, dopóki się chwilę nie podładowała). Co prawda nie przypominam sobie, żeby telefon miał niski poziom baterii (i pewnie nie miał, bo zawsze w samochodzie podłączam go do ładowania, a na biurku wylądował wprost z samochodu) ale podłączyłem go do ładowania. Nic to nie dało – telefon nie reagował. Dopiero długie przytrzymanie przycisku [power] włączyło telefon.
Zorientowałem się, że to nie żarty i zacząłem szukać w necie rozwiązań. Szybko trafiłem na to forum i wątek „Sleep of death - telefon się nie wybudza (czarny ekran)”. Po lekturze wątku zajrzałem sobie do ustawień i przyjrzałem się wykresowi baterii i widać tam ostre pikowanie wykresu czyli drop. Zacząłem nabierać podejrzeń, że kupiłem telefon z wadą...
Ostatnie zdarzenie miało miejsce dzisiaj. Poużywałem trochę telefonu w roli nawigacji, potem pogrzebałem trochę w internecie, a ponieważ poziom naładowania baterii spadł poniżej 50% odłożyłem telefon na biurko, podłączyłem ładowarkę i udałem się do innych zadań w moim gospodarstwie domowym 🙂
Po dwóch godzinach domownicy poinformowali mnie, że mój telefon dziwnie się zachowuje. To dziwne zachowanie polegało na wydawaniu dźwięku i aktywnym ostrzeżeniu o niskim poziomie baterii – ekran był włączony z tym komunikatem a poziom baterii wynosił 15%. Wyglądało to tak, jakby telefon w ogóle się nie ładował mimo podłączenia do ładowarki (oryginalna z zestawu), a następnie zawiesił się na ekranie ostrzeżenia o niskim stanie baterii z sygnałem dźwiękowym i włączonym podświetleniem. Zrestartowałem telefon, wszedłem w ustawienia baterii, a tam znowu drop. Dołączam zrzut ekranu. Te dwa dropy odpowiadają crashom telefonu.
Domyślam się, że na początek powinienem zresetować telefon do ustawień fabrycznych, potem zainstalować gappsy i inne aplikacje ale obawiam się, że to po prostu wina telefonu – ma on jakąś wadę... Proszę o podpowiedź, co robić żeby określić – i o ile to możliwe – wyeliminować przyczynę awarii.
Z góry dziękuję
PS
Na zrzucie widać 2 dropy - wczorajszy - kiedy nie mogłem odblokować telefonu i dzisiejszy - zawieszka podczas ładowania.