Witam, od wczoraj mam problem z moja Xperia L. Telefon na sofcie Orange, zrobilem tylko roota zeby moc wywalic kilka aplikacji. Wczoraj w trakcie pracy telefon nagle zawiesil sie, po resecie okazalo sie ze mam tylko kilka MB wolnej pamieci wewnetrznej - musialem sporo skasowac, zeby system zaczal jakos dzialac. Podsumowanie pamieci twierdzi ze "pamiec urzadzenia - 1,57 GB, zajete 491 MB, wolne 183MB". Zniknely dzwonki, wiekszosc zdjec jest poszatkowana (kolorowe bloki zamiast obrazu). O dziwo, dzialaja aplikacje, da sie dzwonic i odbierac rozmowy.
Da sie cos z tym zrobic? Wydaje mi sie ze to awaria softwaru, a nie hardwaru, ale oczywiscie moge sie mylic. Podpowiedzcie cos, bo nawet nie wiem jak to ugryzc...