Dostałem dzisiaj Nillkin Frosted Shield. Wygląda całkiem, całkiem, jestem pozytywnie zaskoczony. Jedyna wątpliwość to ochrona podczas upadku. Testował już ktoś?
Hej, mam to etui i niestety potknęłam się w nocy i telefon spadł z metra na płytki i kilka razy się poodbijał. Etui pękło koło dziurki na aparat, ale telefon jest cały i nic mu się nie stało 🙂 Na ekranie mam szkło Nillkin więc może to też pomogło. Myślę, że to etui nie chroni jakoś super, ale na pewno lepsze to niż nic.
[Dodano: 10 kwiecień 2015 - 16:30]
Witam, mam dwa etui: Nillkin Frosted Shield i Case Mate Barely There.
Jeśli chodzi o to pierwsze, to bardzo ładnie wygląda, jest tanie, ma fajną fakturę, ale niestety nie pasuje do stacji dokującej.
Jeśli chodzi o Case Mate to jest dwa/trzy razy droższe, a jakość wykonania podobna. Pasuje do stacji, niestety kosztem wycięcia całego boku, co mnie irytuje strasznie bo telefon zrobił się niesymetryczny.
Etui Nillkin pękło przy pierwszym poważnym upadku, ale telefon jest cały.
Oba pasują do szkła Nillkin H9+.
Mam pytanie, czy ktoś z Was ma może Nillkin Frosted Shield i ładuje telefon kablem magnetycznym? Zastanawiam się nad kupnem takiego cuda, ale opinie są bardzo różne, i nie wiem czy w ogóle da się tego używać w etui?
Pozdrawiam