Ok - nałożenie banalnie proste, mikrorysy zamaskowane, dotyk bez zmian, powierzchnia pod palcami przyjemniejsza w dotyku, a ma w tym spory udział faktycznie dużo dająca powłoka oleofobowa, dzięki której spocone palce nie "kleją" się już tak do ekranu, oraz nie zostawiają ciężkich do usunięcia smug (drobne ofc zostają, ale wystarczy przetrzeć o spodnie, albo koszulę, a nie trzeba już szorować ekranu mikrofibrą).
Co do odpornosci na zarysowania... No cóż - dopiero założyłem to na telefon, więc dam znać za jakiś miesiąc jak to wygląda (bez GLAS.t Slim, pierwsze wyraźniejsze zarysowania zauważyłem +/- po takim okresie użytkowania telefonu).
[EDIT]
Aha - no i jednak nie ściągałem standardowej osłony z ekranu, przed nałożeniem SGP. Szkoda mi było tego loga SONY, a najwyżej zainwestuję w przyszłości jeszcze raz, kiedy zacznie mi przeszkadzać, że wystaje ta szybka odrobinkę ponad ramkę dookoła ekranu.