Kupiłem sobie drugą baterię, wszystkie problemy odeszły jak ręką odjął, nurtuje mnie jednak kwestia pierwszej baterii. Otóż stockowa bateria którą dostałem z telefonem jest o milimetr grubsza od tej, którą mam teraz, fotka poniżej:
Z moich obserwacji wynika tyle, że stock bateria grzała się tylko do 25 stopni, nie ładowała się tyle czasu ile mniej więcej wskazywał OS, ładowała się może z 60-75 minut od poziomu 5%, doładowała się niby do 40-45 np i instant 100% wskakiwał. Obecna bateria ładnie trzyma, ładuje się te około 3h normalnie i nie ma z nią problemów, temperatura też w stresie dochodzi do 36 stopni.
Czy ktoś ma pomysł odnośnie tej sytuacji, czy to wina baterii czy może firmware telefonu nie umiał coś w niej rozpoznać? Myślałem nad flashem nowego firmware lenovo, ale pomysł zaniechałem po otrzymaniu tej baterii, choć nie ukrywam, że chętnie doprowadziłbym stock baterię do stanu normalnej używalności.