Szlag mnie trafi. Całe dwa dni i pół nocy straciłem, na rozwiązanie problemu gubienia sieci wifi w domu. Telefon mam ok. dwa miesiące, kupiony nowy na allegro, pierwszy właściciel kupił go w T-mobile, wersję softu miał ALE-L21POLC150B185. Do niedawna chodził bezbłędnie, tak mi się zdaje, że jak wypadł mi z samochodu na chodnik, to zaczął gubić w domu zasięg wifi i tak jak niektórzy piszą, do 1 metra od routera chodził, a potem tracił zasięg i pisało "Wzbroniono dostępu do sieci".... Jakoś się zawziąłem i udało mi się odblokować bootloadera, dostałem z huawei klucz i wgrałem b170, a potem wersję Androida 6 ...B564. Jest trochę lepiej, ale tylko czasami na kilka metrów i na piętrze jeszcze działa, ale za jakiś krótki czas traci połączenie, a wcześniej to trzy piętra wyżej mi chodził. Telefon był zakupiony przez pierwszego właściciela w marcu, ja teraz muszę wyjechać na trzy miesiące do Niemiec i nie mogę go oddać do serwisu. I moje pytanie, czy jak przyjadę pod koniec września i oddam na gwarancję, to uznają mi gwarancję, jak odblokowałem bootloader i wgrałem oprogramowanie generyczne i usunąłem brandowane operatorskie? Czy ktoś wie już, w czym leży problem z tą wadą?
Jeszcze chciałem dodać, że problemy u mnie z gubieniem domowej sieci wifi zaczęły się w przypadku routera Netiaspot. Ten router w ogóle sprawia czasami dużo kłopotów, ale nie sądzę, żeby to w przypadku Huawei P8 lite router był przyczyną, podejrzewam, że teraz wszędzie ma problemy z nawiązaniem połączenia wifi.