Znam przynajmniej dwa takie przypadki.
Jeden przytrafił się mnie, drugi ojcu. W obydwu przypadkach bateria była nieoryginalna. W jednym z przypadków telefon zaliczył niezbyt duży upadek w dodatku wcale nie na twardą powierzchnię. Drugiej sytuacji nie pomnę w tej chwili - podobnie nie było to jednak jakieś straszne uderzenie. Pomimo to w obu przypadkach bateria się uszkodziła, przetopiła tylną obudowę i płytę główną. Nie muszę dodawać, że telefon był nie do odzyskania.
Dodam jeszcze trzeci przypadek, nieco inny, bo nie uszkdził telefonu - bateria nieoryginalna, z początku działająca dobrze, po kilku miesiącach wytrzymywała krócej niż bateria dostarczona z telefonem.
A to są tylko przypadki, które znam osobiście. W Sieci można znaleźć nieco opisów takich sytuacji.
Owszem, jest to może ułamek sytuacji, występujący w 1 przypadku na 10, może na 50. Zauważ jednak, że przypadek baterii jest szczególny. Są małe szanse, że nieoryginalny dysk twardy w komputerze PC popsuje Ci komputer jeśli będzie wadliwy. Nie wyobrażam sobie by nieoryginalna, tania wycieraczka porysowała szybę w aucie. Nieoryginalny pilot do telewizora nie sprawi, że kanały będą się przełączać bez sensu, a odbiornik się przepali. W tych trzech przypadkach mowa bowiem o podzespołach, które nie wpływają na działanie całego urządzenia. Tymczasem komórka zależy w całości od swojej baterii, która MOŻE doszczętnie zniszczyć urządzenie. I wbrew wyobrażeniom to się zdarza. Czy warto wyrzucać pieniądze w błoto - niech każdy sam oceni. 🙂