Witam. Jako osoba na co dzień sprzedająca smartfony i bawiąca się od lat sprzętem HTC napisze kilka słów o Desire Z.
Czy kupić hmmmm.... na pytanie odpowie każdy sobie sam.
Według mnie jest to najlepsze urządzenie na rynku z fizyczna klawiaturą qwerty.
Ma swoje zalety i wady.
Zalety:
- w większości dobrze wykonany ( świetnie spasowana obudowa, nic nie skrzypi nic nie lata – tu kwestia filmów z samo otwierającą się klawiaturą – to kompletna bzdura. Fakt
otwiera się tylko wtedy jeśli w wyjątkowo specjalny sposób złapiemy tu mogę zapewnić że przy codziennym intensywnym użytkowaniu nikomu nie uda się go przypadkowo
tak złapać by się otworzył. Trzeba tego naprawdę chcieć. I tu plus bo ze względu na delikatnie otwierającą się klawiaturę robi się to wygodnie jednym palcem - dla porównania
Nokia E7 spróbujcie ją otworzyć , trzeba się namęczyć.
- wszystkie przyciski działają świetnie zwłaszcza opisywany klawisz aparatu. Działa dobrze i ładnie da się wyczuć jego dwustopniowe działanie.
- tylna klapka w porównaniu do wielu urządzeń nie tylko tej marki jest dobrze spasowana i nie trzeba się z nią siłować.
- dotykowy wyświetlacz działa dobrze, jest bardzo czytelny.
- system - działa prawidłowo, nie zauważyłem żadnego przycinania się.
Słów kilka o aparacie – dobry czy nie.
Zależy – biorąc pod uwagę konkurencje ze strony Noki N8 ma się do niej kiepsko. Biorąc pod uwagę Nokię E6, E7, C7 mimo że ma 5 a nie 8 mega pixeli jest lepszy.
W świetle dziennym nie mogę narzekać robi zdjęcia świetne , filmy kręci bardzo poprawnie brak trochę stabilizatora ale nie wariując ręką wychodzą fajne.
Gorzej rzecz się ma z robieniem zdjęć przy słabym oświetleniu. Dioda pracuje kiepsko na dalszą odległość nie oświetla a na zbyt bliską zdjęcie wychodzi po prostu białe.
Ogólnie porównując HTC Desire Z z Nokią N8 po kilku miesiącach – N8 przegrywa. HTC pracuje szybko , stabilnie, przeglądanie internetu to czysta przyjemność.
- Urządzenie ma kilka wad. nie strasznych ale jednak.
Pierwsza to GPS. I nie chodzi tu o jego działanie a o jakiś problem programowy. Jeśli bawimy się GPS-em czy nawigacją to po zabawie powinno się go wyłączyć. Jeśli tego
nie zrobimy to urządzenie w stanie spoczynku często się nam wyłączy. Ten mankament nie jest uciążliwy jeśli o nim pamiętamy.
Drugi mankament jaki zauważyłem to dla ludzi o grubszych palcach zbyt cienki pasek z klawiszami dotykowymi. Są zbyt blisko wyświetlanych klawiszy na dole ekranu.
Często chcąc wejść w opcje wyświetlone na wyświetlaczu przypadkowo trącamy przycisk dotykowy powrotu do głównego ekranu.
Trzecim mankamentem największym jak dla mnie jest ogumowana obudowa – wina kiepskiego materiału. Jeśli ktoś lubi dbać o sprzęt tak jak ja gdzie roczne sztuki sprzedaję jak nowe
będzie zły. Nawet po 2 dniach używania sprzęt potrafi wyglądać jakbyście pracowali w warsztacie samochodowym i używali go brudnymi rękami od smaru.
Ja na co dzień siedzę za biurkiem ręce czyste i po dwóch dniach miałem obudowę w plamy. Wystarczy użyć barwionego pokrowca by było jeszcze gorzej, i to samo przy wkładaniu
telefonu do kieszeni czarnych czy granatowych spodni. Niestety mimo że dzieje się to od razu w serwisie HTC odpowiedzą Wam że zabrudzenie do jakiego doprowadziliście nieprawidłowym użytkowaniem
nie podlega gwarancji.
Czy warto kupić na pewno tak jeśli żaden z mankamentów was nie zraża.