Ja się przesiadłem z SGS5 na Z3C (chociaż już dawno temu i nie wszystko pamiętam), ale na pewno rzuci ci się w oczy:
- kilka klas gorszy wyświetlacz. mniejsza rozdzielczość, smużenie, kiepska czerń. największy ból po przesiadce.
- głośniki stereo z przodu : nie tak głośne jak w SGS5, ale oglądanie czegokolwiek na głośnikach to przyjemność, a nie katorga jak w SGS5, gdzie głośnik był skierowany do tyłu.
- rozmiar: jedną ręką można spokojnie obsłużyć
- prędkość działania : lagwizz doprowadzał mnie do szału z tymi swoimi zacięciami, w Xperii jest super szybko i przyjemnie
- bateria : o wiele lepiej trzyma w czuwaniu, szczególnie na romie 4.4. NIestety na 5.1 jest znacznie gorzej (przynajmniej w moim wypadku), ale wciąż lepiej niż w SGS5
- ładowanie ma równie irytującą klapkę, ale za 20 zł można kupić świetną stację dokującą, która jest jedną z fajniejszych opcji jaką miałem w kiedykolwiek w telefonie. Problem taki, że ciężko czasem trafić w styki. Kilku moich znajomych ma Z3C i kupowaliśmy w tym samym sklepie stację na przestrzeni kilku miesięcy, każdy dostał inny egzemplarz chińczyka. Niektóe działają świetnie, inne w ogóle nie łapią ładowania. Można też kupić oryginalną za kilkadziesiąt pln, wtedy nie ma problemów. No i wtedy kompletnie nie ma potrzeby otwierania klapki jak w SGS5, dzięki czemu nie martwię się o wodoszczelność i nie muszę się upewniać, czy domknąłem klapkę jak to miało miejsce w Samsungu
- aparat taki sobie. Wg mnie robi gorsze zdjęcia w dzień i lepsze w kiepskim świetle niż SGS5, ale robię kilka zdjęć na kwartał, więc ciężko mi się wypowiedzieć.
Koniec końców jestem bardzo zadowolony z przesiadki. Telefon nie ma tylu bajerów co SGS5, ale to co robi, robi wyśmienicie. Płynność działania, świetna bateria, lekki interfejs, nic się nie zawiesza, wszystko chodzi jak złoto. W sumie największą wadą jak dotąd jest dla mnie android w wersji 5.0 i wyższej, bo zdecydowanie bardziej leży mi 4.4. Lepsze zarządzanie pamięcią, dłuższe życie na baterii.