Witam,
Podepnę się pod temat, zamiast zaśmiecać wam forum - mam nadzieję, że OP sie nie obrazi.
Niechętnie zostałem zmuszony do zmiany telefonu, jako że mój Wildfire S po 5 latach odmówił posłuszeństwa. Więc bez lania wody - co, jak, gdzie i za ile:
- budżet taki jak tematowy - 800/900 zł
- telefon musi byc fabrycznie nowy i dostępny w sklepach z elektroniką, bo będę go brał na raty. Zakupy internetowe nie wchodzą w grę, tak samo jak używki.
Tematów takich jak ten przez ostatnie 3 dni przemieliłem setki na róznorakich forach, problem w tym, że nigdzie nie są uwzględnione kryteria które ja biorę pod uwagę, a mianowicie:
- praktycznie nie korzystam z funkcji typowo smartfonowych - wszelakie odbieranie maili, przeglądanie netu czy używanie GPSa to przypadki ekstremalne i sporadyczne. Od biegania po sieci mam kompa, telefon mi do tego nie potrzebny.
- nie korzystam z żadnych mediów społecznościowych, nie gram w gry, nie używam aplikacji (no może poza latarką i słownikami offline)
- nie interesuję się tematyką modzenia OSu, upgrade'ów, update'ów i tym podobnych - zasadniczo to 99,9% czasu telefon nie będzie miał łączności z jakimkolwiek żródłem internetu.
Biorąc wszystko powyższe pod uwagę, poprostu potrzebuję telefonu który będzie względnie normalnie działał przez nastepne 4-5 lat. HTC które teraz miałem było diabelnie wolne (szczególnie przez ostatnie 2 lata) i niekiedy przechodzenie między pulpitem a Go SMS trwało kilkanaście sekund, ale i tak nie przeszkadzało mi to na tyle żeby przesiadać się na coś innego.
No i jeszcze jedna, ważna kwestia - brałem pod uwagę J5, ale obejrzałem go dzisiaj na żywo i to zdecydowanie za duży kloc jak na moje widzimisię. Najfajniej by było, gdyby dało się znaleźć coś z ekranem 4,5" do 4,7".
Dzięki z góry za porady,
Cheers
edyta: aktualnie myślę jeszcze o Z1 Compact, ale to już kwestia dołożenia 3 stów. Napewno rozmiar jest odpowiedni, specyfikacja z tego co widzę też nie zgorsza, no ale cena swoje robi.