Dobry wieczór wszystkim!
Nie chcę zakładać nowego tematu, w końcu to temat zbiorczy.
Zgłaszane usterki:
-Pęknięta w wyniku rozgrzania przednia szybka,
-Nieszczelna, wypadająca górna zaślepka,
-Pojawiające się na dole wyświetlacza białe prześwity.
+Pęknięta z mojej winy tylna szybka.
Historia
Po pierwszej naprawie gwarancyjnej mojej Xperii Z3 Compact w pierwszym tygodniu samoczynnie pękł ekran, czego nie zgłosiłem, bo nie chciałem znowu czekać (nie działała tylko mała część wyświetlacza u góry).
Po jakimś czasie (2-3 miesiące?) z mojej winy pękła tylna szybka. Nie zgłaszałem telefonu na gwarancję bo sądziłem, że nie zostanie już uznana.
Jednak któregoś razu czytając bloga jakiejś dziewczyny natknąłem się na opis jej przypadku, w którym to na wyświetlaczu pojawiło się znane nam żółte przebarwienie ale z jej winy pojawił się również na tylnej szybce 'pajączek'. Spróbowała szczęścia i zgłosiła telefon na gwarancję. O dziwo gwarancję uznano i wymieniono w ciągu paru dni(sic!) na nowy telefon(sic!2). Natchniony przypadkiem blog-erki wysłałem swój telefon lecz ja spotkałem się już niestety z odmową.
Dzwoniłem do W-Supportu reklamując decyzję - przekierowano mnie na infolinię Sony.Tam również wyjaśniono mi, że niestety mojego przypadku gwarancja nie obejmuje, ponieważ (tutaj kobieta przynajmniej brzmiała na znającą się na rzeczy, w przeciwieństwie do tej z W-S) przez uszkodzenie mechaniczne nie mogą uznać mojego zgłoszenia, a na mojego maila został już wysłany kosztorys naprawy na kwotę 645 złotych 75 groszy, czyli najdroższą opcję całkowitej odnowy urządzenia. Zgadzając się na odpłatną naprawę zapewniono mnie, że telefon zostanie naprawiony, przejdzie wszystkie testy i wróci do mnie w stanie takim jak Sony nakazuje.
(Znajomy polecił mi o opcji opisania sprawy pisemnie i wysłania jej do rzecznika UOKiK, a nuż rozpatrzą pozytywnie i zwrócą mi kwotę naprawy. W jego przypadku podziałało, ja nie miałem zamiaru robić sobie problemu i ciągnąć miesiącami sprawy dla paru stów.)
Uwierzyłem, zapłaciłem, czekałem aż nareszcie dostałem.
Telefon oklejony foliami, pachnący, piękny! Pod wrażeniem nowego telefonu nie zwróciłem uwagi na wszystkie usterki, na które go wcześniej zgłaszałem. Zaślepki nie wylatywały, więc uznałem go za nowego.
Niestety, od paru dni rzuca mi się w oczy biały prześwit. Moja wina? Nie sądzę, bo znajduje się dokładnie w tym samym miejscu, co poprzednio ale tym razem szkło z obu stron jest całe!
Zostałem oszukany, bo nie wszystkie zgłoszone usterki zostały usunięte a ja zapłaciłem za całkowitą naprawę!I co teraz robić?
Odesłać ponownie do W-Supportu?/Dzwonić do Sony?/Pisać do UOKiK?/Wszystko na raz? (Jak się bawić, to się bawić! :devilish:)
Jutro podzwonię po infoliniach rozeznać się czysto teoretycznie jak zareagują na moją sytuację a w święta zastanowię się na co najlepiej się zdecydować.
Pozdrawiam wszystkich zainteresowanych!