Chyba nie warto czekać. Note 4 wydaje się być ostatnim modelem, w którym skumulowano to co najlepsze.
Teraz Samsung robi skok na kasę zdzierając za pamięć (brak kart) i baterie (niewymienne). Wydaje mi się, że epoka uniwersalności się w tym przypadku skończyła.
Sam mam od paru miesięcy S5, ale odkąd żona kupiła Note 4 zakochałem się w nim i korci mnie, żeby sobie również kupić.
Przez G2 mialem SGS2 i gdyby nie to, że zaczął lagować (a i ponad 6 lat miał jak nie więcej) to w ogóle bym się z niego nie przesiadał.
Miałeś go 2 lata przed premierą? 😃