Na wstępie zaznaczam że ten wątek tworzę w celu opisania anomali której byłem świadkiem.
Proszę moderatorów o nie usuwanie, gdyż mam nadzieję że ostudzi to nerwy użytkowników i mam nadzieję że jeśli komuś przytrafiło się to samo to ten opis mu pomoże.
Otóż dzisiaj rano koło 6 rano wyjechałem w trasę do Niemiec.
Telefon podpięty do ładowania z samochodu bateria około 84%
Android 5.1.1
23.4.A.1.200
W tle działał sobie yanosik
Próbowałem pobrać sobie aplikację (w Polsce zdala od granicy) jednak w markecie telefon coś tam długo ładował. Na obu kartach miałem znaczek roaming (w ustawieniach mam włączoną transmisję danych nawet w międzynarodowym).
Spojrzałem na Z3 ojca u niego działa LTE pomimo że obaj mamy tego samego operatora Play. (tak mam ustawiony priorytet sieci na LTE)
Pomyślałem że może się zamulił. Włączyłem i włączyłem normalnie. Telefon się odpalił i to samo. Więc postanowiłem go zresetować przyciskając trzy klawisze na raz - metoda do zamykania aplikacji itd.
No i tu moje zaskoczenie - telefon zawibrował, wyłączył się i... NIC
Brak reakcji na żaden z klawiszy, brak reakcji na próbę wybudzenia trzema klawiszami. Wyciągnąłem nawet wszystkie trzy karty i nic. Zaciął się do tego stopnia że nie reagował na podłączenie do ładowarki. Brak świecącej diody oraz reakcji ekranu.
Postanowiłem użyć ostatecznej metody czyli przycisk przy kartach SIM. Miałem wykałaczkę wciskam, trzymam i nic.
I tak przez 10 minut stosowałam różne kombinacje wciskanych przycisków zarówno z ładowarką jak i bez.
Odłożyłem telefon na jakieś 1,5 godziny. Potem myśl że znowu mam wysyłać telefon do tych partaczy z wsupport i to już 3 raz w ciągu nie całych 7 miesięcy, nie dawała mi spokoju.
Znów kombinacje wciskania na raz wszystkiego.
I tak w pewnym momencie gdy wciskałem na raz przycisk reset oraz trzy klawisze telefon zawibrował, odpalił się o dziwo nie kasując żadnych danych.
Potem musiałem ponownie go włączyć aby wsadzić karty... Ale na szczęście wszystko ok
Mam jednak duży niesmak po fakcie że od zwykłego włączenia i wyłączenia telefonu miałem kawał cegły przez długi czas -i gdyby nie mój upór telefon straciłbym na dwa tygodnie czekając na łaskę serwisu...
Nie podoba mi się taki stan rzeczy w flagowym modelu telefonu który kosztował dużo pieniędzy i od którego oczekuje się niezawodności...
Wysłane z mojego D6633 przy użyciu Tapatalka