Telefon zaniosłem do serwisu w poniedziałek, odebrałem do wczoraj (5 dni czekania - wielki plus). W telefonie został wymieniony wyświetlacz i problem zniknął (nic nie miga, po całej nocy leżenia nic się nie dzieje, poprzednio widoczne było lekkie miganie i przedzielenie ekranu na pół) - w razie czego zostałem poinformowany że jak problem będzie dalej występował, to zanoszę telefon, oni wysyłają do Warszawy i wymieniają mi płytę główną.
Okazało się że telefon prawdopodobnie był rozbity i naprawiony gdzieś nie wiadomo gdzie (na pewno nie w serwisowanym punkcie, bo serwisant do mnie dzwonił i sprawdzał i żaden serwis nie miał styczności z tym telefonem) - co skutkowało źle złożonym telefonem (jakieś ziarenka piasku pod ekranem, źle sklejony, klej jakiś lipny itp) ...
Generalnie opłacało się poświęcić prawie miesiąc czekania i walki z tym telefonem, bo ostatecznie dostałem nowy wyświetlacz - kolory całkiem inne niż w tamtym (żywsze, jaśniejsze) - tamten mógł się już trochę wypalić. Gwarancję nadal mam do 2017 roku 🙂