Słuchajcie, może ja mam nerwicę natręctw, ale serwis właśnie wywalił mi w uwagach napis "drobne ryski" pewnie nie bedzie miało to wpływu na gwarancję, ale jestem pewien że ŻADNYCH nawet najdrobniejszych rysek mój telefon nie posiada.
Wysłałem telefon z folią na plecach, na niej troche ekspermentowałem z jakimś alkoholem bo mi klej z naklejki został i to wszystko, ale folię przecież można ściągąć.
Czy napisanie maila z prośbą o dokumentacje drobnych rys to już moje czepialstwo, czy cisnąć temat, bo mega mnie poirytowało imputowanie rys. Chyba, że ja o czymś nie wiem. Jednak ich pech przed wysłaniem na serwis telefon obfotografowałem i cóż, mam podkładkę.