Hej, dziś wróciłem z urlopu i pełen złości oraz emocji taką oto wysmarowałem wiadomość do Sony:
Witam serdecznie, opiszę swoją sytuację i sami oceńcie jak ocenić Waszą firmę w oczach klienta.
Około 2,5 miesiąca temu kupiłem dla swojej dziewczyny telefon komórkowy Sony Xperia M4 Aqua w miejsce Xperii M2 z której była poprzednio zadowolona. O wyborze telefonu zdecydował wygląd, wodoszczelność oraz przyzwoite parametry jak na smartphone za 1000zł. Pierwszy kontakt pozytywny, póki nie przyszło do naładowania baterii- telefon
w trakcie ładowania się sam wyłączał, nie dawał się włączyć inaczej niż wyłącznikiem awaryjnym koło slotu na SD. Smartfon chciałem od razu zareklamować, na Waszej infolinii powiedzieli mi jednak, że to kwestia formatowania baterii (co jest brednią w nowych bateriach) i do dziś problem po 2,5 miesiąca wciąż występuje. Do tego podczas intensywnego użytku potrafi się sam z siebie wyłączyć (przez co dzwonię do dziewczyny, a ta nie wie nawet, że dzwonię bo telefon strzelił focha), na baterii trzyma w porywach pół dnia, no i co śmieszne, w smartfonie za około 1000zł, mający na papierze 8GB pamięci, po zainstalowaniu aktualizacji aplikacji wbudowanych w telefon oraz używanych przez nią aplikacji tj: facebook, Messenger, whatsapp, instagram, jak dojadę, aplikacja do banku oraz jedna gra mająca ok 60mb telefon krzyczy, że nie ma pamięci. Na pamięci telefonu nie ma zdjęć, muzyki, filmów itp. zaś telefon jako smartphone jest bezużyteczny. Wszystkie apki mają przeniesione dane na SD i nadal to nie pomaga. Cóż to za inteligentny telefon skoro po 7 aplikacjach nie ma pamięci na nowe?! Sami powiedźcie czy to fair wobec klienta przywiązanego do marki. Po napisaniu na Waszym fanpage swoich żali zablokowaliście mnie na FB. Dobre podejście do klienta. No ale zobaczcie co dalej…
Na zaplanowany urlop kupiłem ponownie smartphone z Waszej stajni, szukałem czegoś wydajnego, o ciekawym designie, wodoodpornego, z bardzo dobrym aparatem. Rozważałem Galaxy S6 oraz Z3+. Słysząc niepochlebne opinie o Z3+ na snapdragonie 810 zdecydowałem się na Z3 w kolorze miedzianym. Oto co piszecie o wodoodporności swojego smartfona (info zacytowane z Waszej strony WWW):
„Urządzenie Xperia Z3 zachowuje wodoodporność i pyłoodporność pod warunkiem przestrzegania kilku prostych zasad: wszystkie porty i zamocowane osłony muszą być zamknięte; przebywając z urządzeniem w wodzie, nie wolno schodzić głębiej niż 1,5 m na dłużej niż 30 minut, i może to być tylko woda słodka. Sporadyczne korzystanie z urządzenia w basenach z wodą chlorowaną jest dozwolone pod warunkiem opłukania wodą słodką. Nie wolno korzystać z telefonu w wodzie morskiej i w basenach z wodą słoną. Niedozwolone i niewłaściwe użytkowanie urządzenia spowoduje unieważnienie gwarancji. Stopień ochrony IP telefonu: IP65 oraz IP68.”
Na urlop wybraliśmy się do Turcji 11 października, telefon kupiłem ok 2 tygodnie wcześniej z myślą o zrobieniu nim na miejscu dużej ilości zdjęć dobrej jakości. W tym przez pierwsze 3 dni sobie doskonale radził. Do czasu aż umyłem go w basenie na głębokości ok 10-15 cm gdyż po jedzeniu miałem brudne ręce od miodu i robiąc kilka zdjęć oraz filmów telefon się lepił. Po wyjęciu po ok 10-15 sekundach go z wody i chcąc odblokować zorientowałem się że… padł dotyk. Wyłączyłem więc błyskawicznie telefon za pomocą VOL UP + Power i od razu umyłem pod bieżącą, słodką wodą. Co ciekawe telefon mojej dziewczyny tj M4 AQUA zniósł kąpiel w tym samym basenie choć dłużej był pod wodą bez podobnych przygód. Po włączeniu mojego telefonu po umyciu pod wodą bieżącą, ekran przez chwilę się świecił (choć nie reagował na jakiekolwiek dotyk) po czym zamrugał i zgasł na amen. Poczytałem sobie opinie o wodoszczelności Z3 w Internecie i okazuje się, iż nie jest to odosobniony przypadek gdyż wielu użytkowników tego telefonu utopiła swoje telefony mimo przestrzegania Waszych zaleceń. Uprzedzając pytanie- nie, nie jestem idiotą i zamknąłem wszystkie zaślepki nim zanurzyłem kupiony za 2500 zł telefon w wodzie, wiedząc że elektronika otwarcie nie koegzystuje z wodą.
I moje pytanie- jak mam oceniać Waszą firmę na podstawie moich doświadczeń oraz co możecie mi dalej zaoferować- firma którą ceniłem i nie raz już zawiodła moje zaufanie (Z2 w której 2 razy wymieniałem ekran, bo przy pęknięciu padał dotyk i straciłem prawie 800zł na jednej wymianie; konsola PS4 która nie tak dawno poszła do serwisu, gdyż całkiem skutecznie naśladowała odkurzacz pod względem hałasu czy też smartfon mojej dziewczyny).
co sądzicie o tym? co powinienem dopisać? czy ktoś miał podobne przejścia z nimi?