Musze napisać o mojej przygodzie z serwisem bo potem zapomnę i przedpadnie
1. Objawy - od roku wnerwiający gps do niczego 🙁, ostatnio, czyli ok 1 miesiac temu umarnoł głośnik wiec cały czas na słuchawkach , postanowiłem iśc do serwisu, w koncu 2 lata gwary dali.
2 . Wizyta: Serwis niedaleko US , zaparkowac jest mozliwe . W serwisie prawie nikogo.w sensie klientów , pan przyszedł z laptopem po kilku minutach i przyjał zlecenie naprawy ( nawiasem mówiąc po wyjsciu z serwisu spotkałem straż wiejską która juz zaczynała biletowac, w ostatniej sekundzie uciekłem )
3. Telefon zostawiłem przed 14. 00 w piątek, ok 16.30 dostałem sms ze zlecenie zamknięte ( !?) -dzwonie na info pytam co to oznacza- mówią że to znaczy ze naprawiony.
serwis czynny do 19 to prawie bez korków pojechałem , wyszedł pan i wydał mi telefon. i tu NAJSTRASZNIEJSZE : wymienili mi cały wyswietlacz ( był ok, troche tylko porysowany,) oraz płyte główną . Z tela została mi
bateria i pokrywa baterii oraz ta malutka ramka szara której prawie nie widac. I tu pytanie do znawców : O CO KAMAN? nikt nie oskarżał że upadł z piętra, nie mówili ze zalany, nie wykrecali sie , tylko naprawili telefon
i jeszcze ekran który był ok. To jakas wersja przed wyborami czy swiąteczna ???
A że rom plusa zamienili na oryginalny LG to juz drobiazg 🙂
Jak ja bym chciał miec taki serwis samochodowy ...