Co mogę napisać po 2 tygodniach zabawy. Zapewne z niektórymi faktami powtórzę się po innych wpisach, ale myślę, że warto. A nóż widelec
pomoże to komuś w wyborze.
Ogólnie fon pomimo pewnych zastrzeżeń zostawiam dla siebie, choć miałem ochotę puścić go na Allegro i zamówić coś lepszego bezpośrednio z PRC.
Zacznę od pozytywów. Jak dla mnie wygląda naprawdę estetycznie, a i jakość też zdaje się być niezła. Naprawdę dobry ekran. Zarówno kolory jak i jasności (i ciemności) więcej niż zadowalające. Zabezpieczenie jego powierzchni warstwą Gorilla Glass 3 to również duży plus. Do tego można jeszcze zabezpieczyć dodatkowo firmowym szkłem za chyba 25 zł i to nie tylko przód, ale również tylną klapkę. Kolejną zaletą jest jakość dźwięku na słuchawkach (na takich wyższej klasy np AKG701). Także głośność dzwonka jest niezła. Posiada wybudzanie gestami. Ogólnie dużo opcji zabezpieczenia i odbezpieczenia telefonu. Zarządzanie autostartem aplikacji. Dobrze działająca automatyka podświetlenia wyświetlacza. Obsługa LTE.
Teraz negatywy. Pierwsze na co się wkurzyłem to brak u producenta pokrowca. Kiepski bluetooth. Słuchawka w prawym uchu a telefon w
lewej kieszeni spodni i mamy często i gęsto gubienie połączenia. Drobne błędy w oprogramowaniu jak np. z pokazywaniem (a w zasadzie niepokazywaniem) procentowym zużycia energii. Kiepskie zdjęcia w słabszym oświetleniu. Przy doświetlaniu wbudowaną diodą każde zdjęcie niezależnie od ustawień na różowo (ciekawe jaką w końcu rozdzielczość ma aparat? Czy te 8M to fizyczne czy interpolowane?). Spora waga (moja waga pokazała 161gram).
Nieciekawy akumulator. Mam jednoczesne obawy tak o trwałość jak i bezpieczeństwo. Otóż ustalono pewną granicę napięcia ładowania ogniw li-jon na 4,2V.
Podwyższanie tego napięcia zwiększa ilość magazynowanej energii (zwiększa pojemność), ale zarazem dość istotnie zmniejsza trwałość.
Zwiększa się także ryzyko uszkodzenia takiego ogniwa (czyt. samozapłonu). Jeśli więc ktoś pragnie długiego życia dla aku, niech
ładuje maksymalnie do 80%. Najlepiej byłoby utrzymywać między 30 a 70. Co do samej pojemności to uważam, że i 4000mAh nie byłoby
zbyt dużą wartością, ale rozumiem, że albo pojemność albo mała grubość aparatu. Jak dla mnie na minus idzie także rozlokowanie
klawiszy funkcyjnych. Osobiście wolę przycisk cofania z prawej strony. Szkoda też, że obsługuje jedynie GPS a brakuje Glonassa i innych.
Wygląda na to, że nie ma też czujnika magneto. Niby aplikacja testująca jakiś czujnik Mediatek magneto wykrywa, ale jak do tej pory,
żaden program ala kompas nie działa. Dziwnie działa funkcja auto obrotu ekranu. Tylko niektóre aplikacje potrafią działać do góry nogami.
Co do załączonych słuchawek, to nie są takie najgorsze. Nie nadają się do słuchania muzyki w ogóle, ale do rozmowy telefonicznej jak
najbardziej. Tyle, że do tego lepiej chyba już przez bluetootha. Nie rozumiem także jak w tak nowej słuchawce może być ograniczenie dla
karty pamięci do 32GB.
Telefon posiada też mikro diodkę czerwoną, ledwo świecącą (jakiś centymetr na lewo od frontowego obiektywu aparatu foto), ale nie
pamiętam kiedy się świeci. (edit- chyba przy niskim stanie aku)
Podsumowując. Trochę zazdroszczę mojej żonie Ulefone Paris który zamówiłem dla niej wcześniej, a doszedł 2 dni po zakupie dla siebie
myphonea. Jest lżejszy, dużo lepiej leży w dłoni, dłużej trzyma bateria, działa Glonass, ma pokrowiec itd. Stwierdziłem jednak, że
ten infinity ma na tyle dużo zalet, że pozostanie na dłużej. Na ile? Zobaczymy.