u mnie wszysko jak na razie działa ok.
Połączony post:
No i przechwaliłem. Niestety, muszę cofnąć to wszystko co wcześniej powiedziałem.
Wystarczyła jedna noc, żeby zaczął się telefon pier....ć.
Rano nie można było z niego (i na niego) w ogóle zadzwonić (sieć niedostępna), dopiero restart pomógł, ale za to pogubił wszystkie ustawienia dzwonków jakie miał (dzwonek niedostępny).
ehh...co to za dziwny wytwór. Obudowa , wykonanie można powiedzieć - wzorowe. Ale same problemy z użytkowaniem, nic na nim nie działa poprawnie na dłuższą metę. Tyle już systemów różnych próbowałem instalować (oryginalne LG, Cyanogenmody, miui, jakieś mokee itp.) - i na każdym coś nie halo po jakimś czasie.
Na CM10.1 chodził w miarę znośnie, chyba najdłużej bez problemów. Ale też po paru miesiącach się zaczęło mulić.
Na CM11, na początku miodzio, po mniej więcej tygodniu się zapycha i trzeba restartować telefon co drugi dzień, żeby w miarę działał.
Na CM12.1 muli od momentu pierwszego uruchomienia.
Nie wspomnę już jakiej zmuły dostaje jak mu się tylko kartę WiFi załączy.
Może coś się w moim egzemplarzu uszkodziło, bo prawie na każdym romie (nawet w samym TWRP) grzeje się jak patelnia.
Chyba czas na zmianę.