A ja mieszam, czasem lepiej pasuje 4:3, czasem 16:9.
Poniżej dwa zdjęcia wykonane tuż po sobie w słoneczny dzień:
Po pierwsze - jak widać automatyka potrafi mocno mieszać ustawieniami nawet w identycznych warunkach. Po drugie - żadne ze zdjęć nie jest w pełni ostre. Na ekranie telefonu wygląda to dobrze, ale na monitorze (mówiąc łagodnie) szału nie ma.